Rada Ministrów przyjęła pakiet antykryzysowy

Gabinet Tuska chce przeznaczyć 1 mld zł z Funduszu Pracy na subsydiowanie wynagrodzeń w przedsiębiorstwach, które odczuwają skutki kryzysu. Firmy wolą dostać gwarancje na kredyty

Publikacja: 03.06.2009 11:09

Rada Ministrów przyjęła pakiet antykryzysowy

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Na subsydiowanie wynagrodzeń w przedsiębiorstwach, które odczuwają skutki kryzysu gospodarczego, przeznaczymy około 1 mld zł. W drugim półroczu tego roku wydamy 200 mln zł na tworzenie nowych miejsc pracy – zapowiedziała wczoraj Jolanta Fedak, minister pracy.

[srodtytul]Z pomocy skorzysta nawet 250 tys. pracowników[/srodtytul]

Rada Ministrów przyjęła wczoraj projekt ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców. Zakłada on m.in. wydłużenie maksymalnie do 12 miesięcy okresu rozliczeniowego czasu pracy, wprowadzenie ograniczeń w zawieraniu przez przedsiębiorców umów o pracę na czas określony oraz subsydiowanie wynagrodzeń.

Dzięki wsparciu z Funduszu Pracy (FP) pracodawca będzie mógł wypłacać tzw. postojowe. Przez sześć miesięcy pracownicy otrzymają pensje co najmniej na poziomie minimalnego wynagrodzenia, czyli 1276 zł. Z tego Fundusz pokryje równowartość zasiłku dla bezrobotnych, czyli 551 zł brutto. Rząd szacuje, że z nowych rozwiązań może skorzystać prawie 250 tys. osób zatrudnionych w przedsiębiorstwach, które mają przejściowe trudności finansowe.

[srodtytul]Związki analizują[/srodtytul]

Nie wiadomo, czy rozwiązania przyjęte przez rząd zostaną zaakceptowane przez związki zawodowe. Jeszcze kilka dni temu NSZZ „Solidarność” wskazywała na dwa punkty sporne w pakiecie przygotowanym przez rząd. Związkowcy chcieli na przykład, aby ograniczenia w podpisywaniu umów na czas określony zostały wprowadzone na stałe do kodeksu pracy. Kwestionowali też kwotę przeznaczoną na subsydiowanie wynagrodzeń jako zbyt niską.

– Nie znamy projektu przyjętego przez rząd. Przeanalizujemy, czy nasze uwagi zostały uwzględnione – mówi Maria Pióro, rzecznik Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

[srodtytul]Firmy czekają na gwarancje[/srodtytul]

Tymczasem przedsiębiorcy bardziej niż na pakiet dotyczący rynku pracy czekają na wdrożenie zapowiadanego od listopada 2008 r. nowego systemu poręczeń i gwarancji udzielanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego i Skarb Państwa. Dzięki niemu możliwe będzie uruchomienie akcji kredytowej na poziomie 20 mld zł.

Z naszych informacji wynika, że opóźnieniom w udzielaniu gwarancji winien jest resort finansów, który wstrzymuje się z podpisaniem umowy z BGK. Rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów Magdalena Kobos powiedziała nam, że umowa zostanie podpisana prawie natychmiast po wydaniu pozytywnej opinii przez komitet sterujący, a ten zbiera się dzisiaj.

Minister Fedak zapewniła, że pakiet antykryzysowy poprawi sytuację na rynku pracy. Dodała, że według szacunków resortu pracy bezrobocie w maju spadło do 10,8 proc. Jej zdaniem, nie powinno też gwałtownie wzrastać w kolejnych miesiącach.

Wczoraj Eurostat poinformował, że stopa bezrobocia w Polsce wyniosła w kwietniu 7,8 proc., wobec 7,7 proc. w marcu. Średnia w Unii Europejskiej to 8,6 proc.

[ramka][b]Rząd dla przedsiębiorców i pracowników:[/b]

[li]wydłużenie do 12 miesięcy okresu rozliczeniowego czasu pracy[/li]

[li]stosowanie przez przedsiębiorcę różnych godzin rozpoczynania i kończenia pracy[/li]

[li]umowy na czas określony tylko przez pierwsze 24 miesiące[/li]

[li]możliwość obniżania wymiaru czasu pracy z proporcjonalnym obniżeniem wynagrodzenia[/li]

[li]urlopy postojowe[/li]

[li]subsydiowanie wynagrodzeń zamiast zwolnień[/li][/ramka]

[ramka][b]Aleksandra Natalli-Świat

Zbyt wolno[/b]

Dyskusje nad pakietem antykryzysowym trwają zdecydowanie zbyt długo. Ponadto nie wiadomo, czy przyjęcie tylko części uzgodnień poczynionych w Komisji Trójstronnej nie zostanie odebrane jako naruszenie wypracowanego tam kompromisu. Rząd działa zbyt wolno i nie dotrzymuje obietnic. Tak jest na przykład z nowym systemem poręczeń i gwarancji, który był zapowiadany od listopada 2008 r. i do tej pory nie funkcjonuje.

[b]Jeremi Mordasewicz

Pociąg musi ruszyć[/b]

Jeśli ktoś ponosi winę za zbyt długie przygotowywanie rozwiązań mających poprawić sytuację na rynku pracy, to sami pracodawcy i związki zawodowe, a nie rząd. Uzgodnienia z organizacjami zrzeszającymi pracowników były tak ogólne, że trudno było przygotować projekt ustawy, który zadowoliłby obie strony. Jeśli nie uzgodnimy pozostałych rozwiązań w ciągu tygodnia, to rząd powinien robić swoje. Pociąg musi ruszyć, bo kryzys minie, a te mechanizmy nikomu nie pomogą.

[b]Maciej Grelowski

Ważniejsze poręczenia[/b]

Co przedsiębiorcom po przepisach dotyczących elastycznego czasu pracy i subsydiowania wynagrodzeń, jeśli nadal czekają na nowy system rządowych poręczeń i gwarancji, które są kluczem do sukcesu całego pakietu antykryzysowego? Opóźnienia we wprowadzeniu przepisów ułatwiających uzyskanie kredytu nie znajdują już usprawiedliwienia i są bardzo szkodliwe dla gospodarki. Przedsiębiorcy stracili już cierpliwość. Wydaje się, że opieszałość Ministerstwa Finansów blokuje działania innych resortów.[/ramka]

Gospodarka krajowa
Rusza posiedzenie RPP. Brak obniżki stóp procentowych będzie sensacją
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu w dół. Optymizm w branży dawno tak nie tąpnął
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?