Zarabiamy coraz mniej

Polacy zarabiali w ubiegłym roku średnio co miesiąc 3425 zł brutto – wynika z danych Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, przeprowadzonego przez firmę Sedlak & Sedlak. Wynik nie obejmuje jednak skrajnych wynagrodzeń - tych najniższych i najwyższych

Publikacja: 13.01.2010 11:43

W porównaniu z 2008 roku dość mocno zubożeliśmy, nasze pensje spadły w ciągu roku o prawie 10 proc.

W porównaniu z 2008 roku dość mocno zubożeliśmy, nasze pensje spadły w ciągu roku o prawie 10 proc. Rok wcześniej bowiem średnie wynagrodzenie, do jakiego przyznawali się badani wynosiło 3,8 tys. zł.

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier dm Dariusz Majgier

Płace 10 proc. badanych wynosiły bowiem poniżej 1 620 zł, kolejnych 10 proc. zaś powyżej 9 tys. zł. Średnia wykluczająca te skrajne wyniki oznacza, że w porównaniu z 2008 roku dość mocno zubożeliśmy, nasze pensje spadły w ciągu roku o prawie 10 proc. Rok wcześniej bowiem średnie wynagrodzenie, do jakiego przyznawali się badani wynosiło 3,8 tys. zł.

Oczywiście dysproporcje pomiędzy miesięcznymi pensjami naszych rodaków były ogromne, jednak wynagrodzenia połowy mieściły się w przedziale pomiędzy 2,3 tys. zł a 5,5 tys. zł. Jak się można domyślać, najlepiej opłacani pozostają Warszawiacy. Każdy z mieszkańców stolicy średnio otrzymywał każdego miesiąca ubiegłego roku 5,2 tys. zł brutto.Drugie i trzecie miejsce, z różnicą w wysokości zaledwie jednej złotówki, zajęły Gdańsk (3 951 zł) i Poznań. Zarobki Wielkopolan były o 1150 zł niższe od tych, jakimi mogli się poszczycić Warszawiacy i sięgały 3 950 zł. Najubożsi pod względem wysokości zarobków okazali się mieszkańcy Kielc i Lublina. Ich pensje sięgały odpowiednio 2 880 i 2 800 zł.

Poza tym podobnie jak na całym świecie, kobiety w Polsce również zarabiały mniej niż mężczyźni. W 2009 roku Polki otrzymywały 3 tys. zł miesięcznie brutto, czyli o 23,1 proc. mniej od mężczyzn, zarobki których wynosiły 3,9 tys. zł.

Do najlepiej opłacanych branż należały w 2009 roku, podobnie jak w latach ubiegłych, technologie informatyczne - tu średnia pensja sięgała pięć tysięcy, telekomunikacja z wynagrodzeniami 4,6 tys. zł, ubezpieczenia 4,5 tys. zł, bankowość 4,2 tys. zł oraz energetyka i ciepłownictwo ze średnią pensją w wysokości 4 tys. zł. Branże, w których pracownicy otrzymywali najniższe wynagrodzenia, to nauka i szkolnictwo 2,6 tys. zł oraz kultura i sztuka (2 466 zł).Zobaczmy teraz, jak w 2009 roku kształtowały się płace na kolejnych szczeblach hierarchii zawodowej. Pracownicy szeregowi zarabiali 2,3 tys. zł. 50 proc. z nich otrzymywało wynagrodzenie w wysokości od 1,7 tys. zł do 3,2 tys. zł. Mediana wynagrodzeń specjalistów - czyli średnia bez skrajnych wartości - wynosiła 3,5 tys. zł, a starszych specjalistów 4,7 tys. zł. Kierownicy małych zespołów zarabiali 4 950 zł, a dużych zespołów 5,5 tys. zł. Płace dyrektorów kształtowały się na poziomie 10 tys. zł, wynagrodzenie członków zarządu wyniosło 12 tys. zł. Warto zwrócić uwagę, że 25 proc. dyrektorów zarabiało powyżej 17,2 tys. zł, a 25 proc. członków zarządu powyżej 22,5 tys. zł.Mediana wynagrodzenia osób z rocznym stażem pracy wyniosła 2,2 tys. zł, pracownicy ze stażem od 11 do 15 lat zarabiali 4,3 tys. zł. Oznacza to, że w ciągu nie więcej niż 15 lat kariery zawodowej nasze płace mogą wzrosnąć średnio o 95 proc.. Wzrost ten może być znacznie większy, jeżeli uwzględnimy fakt, że większość z nas co najmniej raz w życiu awansuje na wyższe stanowisko.

Na zamieszczonym poniżej wykresie 4 możemy zobaczyć, jak kształtują się wynagrodzenia na kolejnych szczeblach hierarchii zawodowej w przypadku osób o krótkim (2-3 lata) i długim (11-15 lat) stażu pracy.Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń 2009 potwierdziło, że wykształcenie jest jednym z najważniejszych czynników kształtujących nasze wynagrodzenia. Mediana wynagrodzenia osób z wykształceniem wyższym (4 tys. zł) była o 66,7 proc. wyższa od mediany płac osób z wykształceniem podstawowym lub zawodowym (2,4 tys. zł).

Różnice płac wynikające z wykształcenia rosły wraz z rangą zajmowanego stanowiska. Przykładowo, pracownicy szeregowi z tytułem inżynierskim lub magisterskim (2,6 tys. zł) zarabiali 26 proc. więcej od swoich kolegów z licencjatem (2 064 zł). Różnice te wrosły do 43 proc. w przypadku kierowników (5,7 tys. zł i 4 tys. zł).

- W 2009 roku uczestniczyła w nim rekordowa liczba 92 785 osób. W obliczeniach uwzględniliśmy dane 89 934 respondentów - wyjaśnia Kazimierz Sedlak. - Ze względu na strukturę badanej próby wyniki nasze odbiegają od danych dostarczanych przez GUS. W naszym badaniu dominują ludzie młodzi (73,8 proc. ma nie więcej niż 35 lat) oraz osoby z wykształceniem wyższym (73,3 proc.). Czynniki te sprawiają, że wynagrodzenia naszych respondentów są wyższe niż typowych przedstawicieli społeczeństwa.

Prosimy również pamiętać, że prezentując dane liczbowe posługujemy się głównie medianą, gdyż miara ta lepiej niż średnia charakteryzuje badaną populację. Z badań GUS wynika bowiem, iż 2/3 Polaków zarabia poniżej średniej, co może być przyczyną błędów interpretacyjnych. Natomiast mediana jest wartością dzielącą badaną populację na pół. Jeżeli w tekście nie zaznaczono inaczej, to wartości zawarte w tabelach i wykresach należy traktować jako mediany.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego