Większość potrzebną do tego, by wejść do Rady Polityki Pieniężnej, uzyskali Jerzy Hausner, były wicepremier i minister pracy i gospodarki, Andrzej Rzońca, były wiceprezes fundacji Leszka Balcerowicza Forum Obywatelskiego Rozwoju, oraz Jan Winiecki z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, współzałożyciel Towarzystwa Ekonomistów Polskich. Najwięcej głosów senatorów dostał ten ostatni.W głosowaniu przepadła natomiast kandydatura Małgorzaty Iwanicz-Drozdowskiej z warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej, zgłoszona przez Prawo i Sprawiedliwość.
[srodtytul]Co myślą o euro[/srodtytul]
Podczas dyskusji poprzedzającej głosowanie kandydaci byli pytani o zysk banku centralnego oraz o wejście Polski do strefy euro.Wszyscy kandydaci opowiedzieli się za przekazywaniem zysku NBP do budżetu. Prezes Sławomir Skrzypek ujawnił kilka dni temu, że w 2009 r. bank centralny wypracował zysk. Jego kwota nie jest jeszcze znana, ale wiadomo, że może być bliska wynikowi z 2004 r., kiedy zysk NBP wyniósł 4,4 mld zł.
Zgodnie z przepisami, bank centralny przekazuje 95 proc. wyniku finansowego do budżetu. W ostatnich latach NBP nie miał jednak zysku – w 2007 r. wykazał kilkanaście miliardów złotych straty. Rok później dochody zostały „skonsumowane” przez utworzoną rezerwę na ryzyko kursowe.
[srodtytul]Co nowi członkowie RPP sądzą o strefie euro? [/srodtytul]