Ministerstwo pracy chce w tym miesiącu spotkać się z ekspertami w sprawie umożliwienia funduszom emerytalnym pożyczania papierów wartościowych. Chodzi o uzgodnienie m.in. projektu zmian ustawowych.W gronie zaproszonych, jak dowiedział się „Parkiet”, znajdą się m.in. przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego, Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, giełdy oraz banków depozytariuszy. Tematów do rozmowy nie zabraknie, bo choć wszyscy są zgodni, że OFE powinny pożyczać akcje i obligacje, to szczegółowe rozwiązania zaproponowane przez resort pracy spotkały się z krytyką rynku.
[srodtytul]Kłopot z kryteriami[/srodtytul]
O propozycjach MPiPS „Parkiet” pisał już na początku grudnia. Bardzo zainteresowały rynek. Surowe kryteria doboru akcji do takich transakcji, jakie znalazły się w projekcie, oznaczały jednak, że z nowych przepisów w praktyce będzie bardzo trudno skorzystać. A bez aktywnego udziału OFE giełda nie doczeka się podaży papierów potrzebnej do uruchomienia krótkiej sprzedaży na większą skalę.Resort opublikował właśnie opinie nadesłane do projektu.
KNF wyraża się o nim pozytywnie, podkreślając jednak, że ma drobne uwagi. – Propozycje te pozostają w oczywistym związku z potrzebami funduszy emerytalnych, a jednocześnie umożliwiają usunięcie luki prawnej, która dotychczas eksponowała OFE na szczególne ryzyko inwestycyjne przy udzielaniu pożyczek papierów wartościowych – uważa Marek Wędrychowski, dyrektor w KNF.
Najostrzej ze szczegółami propozycji MPiPS obeszła się giełda. – Są nie do zaakceptowania – napisała w opinii GPW. Wystąpiła o powołanie zespołu eksperckiego do dopracowania ministerialnych propozycji. Kryteria pożyczania papierów przez OFE spełni, po zmianie jednego z nich, 13 spółek, z czego dziewięć to spółki z indeksu WIG20 – wynika z kalkulacji GPW. Wygląda na to, że resortowi pracy i KNF to wystarcza.