Takà prognoz´ og?osi?a Komisja Europejska. To o 0,8 pkt. proc. wi´cej, ni˝ podawano trzy miesiàce temu, i prawie tyle, ile szacuje nasz rzàd (3 proc. w aktualizacji planu konwergencji – red.). – Komisja Europejska ma podstawy do weryfikacji w gór´ prognoz dla Polski. Bioràc pod uwag´ ostatnie dane, mo˝emy byç pewni, ˝e nasza gospodarka b´dzie ros?a w tempie 2–3 proc. – uwa˝a Krzysztof Rybi?ski, partner Ernst & Young.
[srodtytul]Polska liderem w UE[/srodtytul]
Z takim wynikiem Polska wygląda na tle UE rewelacyjnie. Eksperci unijni w komentarzu do prognoz zapewnili wprawdzie, że gospodarka UE powoli wychodzi z kryzysu, ale nie podnieśli szacunków. W całej Unii i w strefie euro wzrost PKB, zdaniem Komisji, sięgnie 0,7 proc. Spośród sześciu największych gospodarek na minusie pozostanie Hiszpania z prognozowanym spadkiem PKB o 0,6 proc.
W Niemczech i we Francji, których gospodarki są największe w UE, wzrost ma wynieść 1,2 proc. PKB.– Nie zmieniliśmy prognoz na cały 2010 r. mimo rewizji w górę szacunków dla dwóch pierwszych kwartałów bieżącego roku – wyjaśnił nowy unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn. – Wynika to z gorszych wyników, jakie odnotowała gospodarka UE w drugiej połowie 2009 r. Rehn potwierdził wprawdzie, że ożywienie gospodarki następuje, ale jest wciąż kruche.
[srodtytul]Drugie dno kryzysu?[/srodtytul]