Prawo to dotyczy gruntów sprzedanych przez Agencję Nieruchomości Rolnych. W ciągu pięciu lat od sprzedaży gruntu ANR może zażądać jego zwrotu, np. w razie znacznego wzrostu wartości ziemi. Właścicielowi przysługuje tylko taka kwota, jaką zapłacił.
Wyrok miał zapaść już 25 lutego, dwa lata po złożeniu wniosku przez rzecznika praw obywatelskich. Rozprawę jednak, po wystąpieniach stron, nieoczekiwanie przerwano. I to bezterminowo. Czemu? TK nie zdradza. – W międzyczasie odbywały się narady sędziów i trwało postępowanie merytoryczne. Nic więcej w tej sprawie nie można powiedzieć – powiedziała Grażyna Grzegorska z Biura Trybunału. Na wyrok czeka przynajmniej kilkadziesiąt osób, które od decyzji o odkupie się odwołują. Część z nich złożyła sprawy w sądzie, ale do czasu decyzji TK rozstrzygnięcia zawieszono. Odkupem jest zagrożonych około 100 tys. nabywców gruntów od ANR z ostatnich lat.
– Mamy nadzieję, że 18 marca Trybunał wyda orzeczenie w sprawie zasad obrotu gruntami rolnymi i podzieli stanowisko RPO co do niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów – mówi Małgorzata Chmielewska, szefowa Zespołu Prawa Cywilnego i Gospodarki Nieruchomościami Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.