Wyjaśnił, że zdaniem ekspertów banku wzrost z IV kwartału 2009 r. – 3,1 proc. – utrzyma się w kolejnych miesiącach tego roku. – Oczekujemy ożywienia w krajach Unii Europejskiej, spodziewamy się, że PKB w całej UE powiększy się o 1 proc. – stwierdził Richter.
Ekonomiści uważają, że na wzrost gospodarczy sięgający 3 proc. będą miały w tym roku zasadniczy wpływ trzy czynniki. Przede wszystkim liczą na wysoką dynamikę inwestycji publicznych, odbudowę przez firmy zapasów i wzrost eksportu.
Zdaniem Petera Harolda, dyrektora Banku Światowego na Europę Środkową i kraje bałtyckie, wypracowany w ubiegłym roku wzrost gospodarczy daje Polsce dobrą pozycję wśród krajów UE wychodzących z kryzysu. – Nie zwalnia to jednak rządu od przeprowadzania zmian – zastrzegł Harold. – Polska leży w Europie Środkowej, która była najmocniej uderzonym przez kryzys regionem świata. W opinii dyrektora właśnie ostatnie finansowe tąpnięcie ujawniło, jak gospodarki krajów postkomunistycznych potrzebują reform – dodał.
Eksperci BŚ zapoznali się już z koncepcją zmian w finansach przedstawionych przez ministra finansów Jacka Rostowskiego. W ich ocenie plan konsolidacji powinien się powieść. Przedstawiciele BŚ poinformowali też, że do końca maja Polska otrzyma trzecią transzę pożyczki ok. 1 mld euro. W najbliższych latach BŚ będzie się koncentrował w regionie na przedsięwzięciach powiązanych z inwestycjami w kapitał ludzki, czyli aktywizację zawodową, podnoszenie kwalifikacji, edukację.