Część kredytu sfinansuje budowę nowego szpitala, reszta modernizację dziesięciu już działających. Gdyby o kredyt z EBI występowały samodzielnie – szanse miałyby niewielkie.
Podobne pomysły na integrację zakupów ma coraz więcej samorządów. Liczą na to, że zaoszczędzą 5–10 proc. wydatków w podległych placówkach. A te są niebagatelne. Na leki szpitale wydają rocznie ok. 3 mld zł, na sprzęt drugie tyle.
Wniosek do EBI formalnie złożyła specjalna spółka celowa powołana przez urząd marszałkowski. To pierwsza taka instytucja w Polsce. Zajmuje się m.in. remontami, modernizacją oraz wyposażaniem w sprzęt 10 podległych marszałkowi szpitali.
– Podobne rozwiązania sprawdzają się m.in. we Francji i Hiszpanii – mówi Wacław Filar, prezes spółki Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medyczne. Właśnie szykuje pierwszy grupowy przetarg na sprzęt dla trzech szpitali z Torunia i Bydgoszczy.
Doświadczenia w grupowych zakupach ma już województwo śląskie. W zbiorczym przetargu kupiło za 8,5 mln zł 17 stanowisk do intensywnej terapii noworodka dla pięciu swoich szpitali. W styczniu marszałek Bogusław Śmigielski przekazał je do użytku. Ile udało się zaoszczędzić – trudno ocenić. Na zestawy składało się ponad 250 urządzeń. Są za to szacunki, ile urząd zyska dzięki połączeniu od marca dwóch szpitali wojewódzkich w Częstochowie.