Na początku roku przedsiębiorstwa odnotowały dalszą poprawę sytuacji. Prognozy i oczekiwania, w tym przede wszystkim prognozy popytu i eksportu, cechuje rosnący optymizm” – stwierdził NBP w podsumowaniu wyników badania koniunktury w I kwartale.
[srodtytul]Mocny złoty zaczyna boleć[/srodtytul]
Sygnałem optymizmu w firmach jest malejący odsetek przedsiębiorstw zmniejszających zatrudnienie i coraz większy odsetek firm, które zatrudniają. W tym kwartale o redukcji personelu myśli ponad 11 proc. badanych podmiotów, a zatrudniać ma zamiar niespełna 9 proc. NBP zaznacza, że większy optymizm nie przekłada się na plany inwestycyjne przedsiębiorstw.
Z badań wynika, że powody do zadowolenia mają przede wszystkim eksporterzy. „Sytuacja w grupie eksporterów jest coraz lepsza, a opłacalność sprzedaży zagranicznej, mimo aprecjacji złotego względem euro, pozostaje wysoka” – wskazuje NBP. W dobrej sytuacji są te krajowe firmy, które rozliczają eksport np. w dolarach. Natomiast w związku z umocnieniem złotego wobec euro te przedsiębiorstwa, które sprzedają towary np. na rynki zachodnioeuropejskie, mogą mieć problemy.
Rzeczywisty kurs euro w I kwartale nadal był zdecydowanie wyższy od średniego poziomu, przy którym eksport traci opłacalność, ale wyraźnie zwiększył się odsetek przedsiębiorstw mających z tą opłacalnością problem. Pod koniec 2009 r. narzekało na to 10,5 proc. firm. W pierwszych trzech miesiącach tego roku było to już 26,5 proc. ankietowanych przedsiębiorstw.