Firm, które mówią o wzroście całkowitego zatrudnienia w najbliższym kwartale, jest teraz już czterokrotnie więcej niż pracodawców, którzy zapowiadają tu cięcia. Po raz pierwszy od prawie dwóch lat przewaga optymistów w firmach jest tak duża – wynika z nowego badania agencji zatrudnienia Manpower przygotowanego na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród 750 firm. Wskaźnik zatrudnienia netto (różnica między odsetkiem firm planujących wzrost i spadek zatrudnienia) wynosi 18 pkt.
[srodtytul]Zatrudnia budownictwo[/srodtytul]
Jak wynika z raportu, największa gotowość do zatrudniania w III kwartale jest w budownictwie, gdzie prognoza netto zatrudnienia wynosi 44 pkt. Prawie co druga firma z tej branży planuje wzrost liczby pracowników, a o cięciach mówi trzech na 100 pracodawców. Na deklaracje wzrostu zatrudnienia w budownictwie wpływa po części sezonowość, gdyż sporo firm nadrabia teraz opóźnienia spowodowane długą zimą. Ale jest też inny powód – wzrost liczby inwestycji, zwłaszcza infrastrukturalnych.
– W ostatnich miesiącach podpisaliśmy sporo nowych kontraktów drogowych i w związku z tym planujemy teraz zwiększyć zatrudnienie o ok. 150 osób – mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu. Ta firma szuka m.in. kierowników budowy.
Takie osoby rekrutuje też Polimex-Mostostal. W tym roku planuje wzrost zatrudnienia o 200–300 osób. – Szukamy specjalistów, gdyż realizujemy coraz więcej projektów infrastrukturalnych – wyjaśnia rzecznik Paweł Szymaniak. Spółka chce też zwiększać zatrudnienie w zakładach wyrobów i konstrukcji stalowych w Siedlcach (w tarnobrzeskiej SSE). Sezonowość ma z kolei spore znaczenie w branży restauracyjno-hotelarskiej. Tu co trzeci pracodawca zapowiada wzrost zatrudnienia w III kwartale.