Wzrosło zatrudnienie w kwietniu

W kwietniu przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 5, 9 proc w skali roku, a zatrudnienie o 3,9 proc. Takie dane podał GUS

Aktualizacja: 25.02.2017 18:51 Publikacja: 18.05.2011 15:08

W stosunku do marca zatrudnienie wzrosło o 0,1 pkt proc, a wynagrodzenie spadło o 1 pkt proc. Rynek spodziewał się niższego bo 4,5 proc wzrostu płac.

Oznacza to, że płace w kwietniu realnie wzrosły w skali roku o 1,3 proc. Fundusz płac jest zaś nominalnie wyższy o 10 proc, a realnie o 5,3 proc.

Przeciętna płaca w firmach gdzie pracuje od dziesięciu osób wyniosła 3597,84 zł ( a bez nagród z zysku 3592,58 zł).

Przeciętna płaca w firmach, gdzie pracuje od 10 osób jest wyższa prawie o 200 zł niż rok temu. tak wynika z danych GUS. W kwietniu płaca brutto -podskoczyła prawie o 6 proc w skali roku, bo o 5,9. Wzrost płac bez nagród z zysku był tylko nieco niższy i wyniósł 5,8 proc.

Ekonomiści, którzy szacowali przeciętnie wzrost płac na 4,5 proc. zastanawiają się na ile dane wynikają z pojedynczego przypadku, na przykład z późniejszej wypłaty premii w górnictwie. Dodatkowo na wysoki wzrost wpływ ma efekt bazy, czyli spadek wynagrodzenia rok temu.

- Wydaje się jednak, że może być to trwalszy efekt - uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK. - Część dużych firm podpisała porozumienia płacowe, a jeśli wysoka dynamika płac będzie się nadal utrzymywała, to oznacza, iż podwyżki są znacznie większe niż do tej pory przewidywaliśmy - ekonomista zwraca uwagę na to, że nieco zmniejsza się dynamika wzrostu zatrudnienia.

Rynek prognozował, że wzrośnie o 4 proc, a rzeczywisty roczny wzrost to 3,9 proc. W sektorze przedsiębiorstw pracuje już prawie 5 mln 514 tys. osób. - Być może jest tak, że powoli coraz trudniej znaleźć specjalistów, a ci zaczynają występować z żądaniami płacowymi - dodaje Tomasz Kaczor.

Jego zdaniem dane te pokazują, że być może mamy do czynienia z efektem II rundy. Spodziewa się kolejnej podwyżki stóp procentowych w lipcu.

Także Piotr Bujak, starszy ekonomista Banku Zachodniego WBK, uważa, iż dane o wynagrodzeniach mogą niepokoić niektórych członków Rady Polityki Pieniężnej. - Są raczej argumentem dla zwolenników kolejnych podwyżek stóp procentowych w RPP, ale nieco rozczarowujące tempo wzrostu zatrudnienia powoduje, że nie są one na tyle jastrzębie, by skłonić członków Rady do podwyżki już w czerwcu. - dodaje ekonomista.

Tomasz Hanczarek, Prezes Zarządu Work Service S.A. uważa, że wzrostowi płac towarzyszyć będzie coraz bardziej wyraźne regionalne zróżnicowanie płac. - Otwarcie niemieckiego rynku pracy będzie skutkowało przejściem wielu specjalistów do naszych zachodnich sąsiadów. W największym stopniu na odpływ pracowników z Polski, narażeni są pracodawcy ulokowani na zachodnich terenach kraju. W tych regionach będziemy mieli do czynienia z najwyraźniejszym wzrostem płac” – dodaje Hanczarek.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego