Reklama
Rozwiń

Coraz więcej Amerykanów zalega ze spłatą rat za samochód

Według danych agencji ratingowej Fitch odsetek najbardziej ryzykownych kredytobiorców, którzy zalegają ze spłatą kredytów samochodowych co najmniej 60 dni, wzrósł w październiku do 6,65 proc., osiągając najwyższy poziom w historii.

Publikacja: 13.11.2025 09:42

Coraz więcej Amerykanów zalega ze spłatą rat za samochód

Foto: Bloomberg

Foto: parkiet.com

Amerykanie mają trudności ze spłatą miesięcznych rat za samochód, co jest kolejnym sygnałem problemów kredytobiorców o niższych dochodach. Wielu kredytobiorców zmaga się również z wysokim oprocentowaniem kredytów.

Według danych agencji ratingowej Fitch, odsetek zaległości w spłacie kredytów samochodowych typu subprime, czyli kredytów, w których kredytobiorcy nie spłacają rat przez co najmniej 60 dni, wzrósł w październiku do 6,65 proc., w porównaniu z 6,50 proc. we wrześniu i 6,23 proc. rok wcześniej.

W przypadku kredytobiorców o lepszej historii kredytowej odsetek niespłacanych kredytów utrzymał się na poziomie 0,37 proc., bez zmian zarówno w porównaniu z poprzednim miesiącem, jak i rokiem, co wskazuje, że są oni w dużej mierze chronieni przed obciążeniami finansowymi dotykającymi konsumentów o niższych dochodach.

Reklama
Reklama

Pożyczki subprime to pożyczki udzielane konsumentom o niższej ocenie kredytowej lub ograniczonej historii kredytowej, którzy są uznawani za osoby o wyższym ryzyku i zazwyczaj obciążani są wyższymi odsetkami, aby zrekompensować zwiększone prawdopodobieństwo niewywiązania się ze zobowiązań.

Plajtują amerykańskie firmy finansujące zakupy aut

Wysokie koszty pożyczek, rosnące koszty utrzymania i kurczące się oszczędności nadwerężają budżety gospodarstw domowych, sprawiając, że pożyczkobiorcy o niskim ryzyku stają się coraz bardziej podatni na zagrożenia. Rosnąca liczba zaległości w spłacie kredytów samochodowych typu subprime jest wyraźnym sygnałem narastającej presji na rynku kredytowym, ponieważ wielu Amerykanów o niskich dochodach ma problemy z regulowaniem płatności.

PrimaLend, firma obsługująca rynek finansowania samochodowego typu „kup tu, zapłać tu” – gdzie dealerzy sprzedają i bezpośrednio finansują pojazdy klientom o niskiej lub ograniczonej zdolności kredytowej – złożyła w zeszłym miesiącu wniosek o upadłość.

Firma Tricolor, która sprzedawała samochody i udzielała pożyczek samochodowych głównie społecznościom latynoskim o niskich dochodach w południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych, również złożyła wniosek o upadłość we wrześniu.

Dalsze pogorszenie jakości kredytowej może mieć negatywny wpływ na pożyczkodawców, zwłaszcza w czasach, gdy inwestorzy są bardzo wrażliwi na oznaki napięcia w portfelach kredytowych.

Rekordowo drogie amerykańskie auta

Powód, dla którego rosną zaległości w spłacie kredytów subprime, powinien być jasny dla każdego, kto ostatnio kupował samochód. – Ceny samochodów są rekordowo wysokie – powiedział Ted Rossman, starszy analityk w Bankrate. – Mówimy o średnio około 50 000 dolarów. za nowy samochód.

Reklama
Reklama

W połączeniu z wyższymi stopami procentowymi w ostatnich latach oznacza to, że koszt finansowania samochodu rośnie jeszcze szybciej niż koszt czegokolwiek innego.

– Jeśli przyjrzymy się wszystkim różnym produktom kredytowym, średnia kwota pożyczki w przypadku kredytów samochodowych wzrosła bardziej niż w przypadku jakiegokolwiek innego produktu kredytowego – powiedział Rikard Bandebo, dyrektor ds. strategii i główny ekonomista w VantageScore.

A samochód może być ekonomiczną deską ratunku, powiedziała Jessica Caldwell, szefowa działu analiz w serwisie motoryzacyjnym Edmunds.

– Dojazdy do szkoły, do pracy, dowożenie dzieci tam, gdzie muszą. To właściwie fundament życia większości Amerykanów, zwłaszcza w miejscach, gdzie brakuje dobrego transportu publicznego – powiedziała Caldwell.

W przeciwieństwie do wielu kredytów hipotecznych czy studenckich, które oferują większą ochronę kredytobiorców, konsekwencje braku spłaty rat za samochód mogą nastąpić szybko. – Samochód może zostać szybko odebrany – dodała Caldwell.

Kredyty hipoteczne jeszcze niezagrożone

Dla Christophera Palmera, profesora finansów na MIT, zaległości w spłatach wskazują na rosnące obciążenie.

Reklama
Reklama

– Wrażliwa część gospodarki ma jeszcze większe trudności z wiązaniem końca z końcem – powiedział.

Jeśli jednak problemy z kredytami subprime przywodzą na myśl kryzys na rynku kredytów hipotecznych subprime, Palmer powiedział, że nie tak szybko.

– Istnieje zasadnicza różnica między kredytami samochodowymi subprime a kredytami hipotecznymi subprime, ponieważ kredyty te miały charakter systemowy – powiedział.

Według nowojorskiej Rezerwy Federalnej, saldo kredytów hipotecznych w całej gospodarce jest prawie osiem razy wyższe niż kredytów samochodowych.

– W związku z tym wiele instytucji finansowych nie było w stanie przetrwać kryzysu związanego z przejęciami domów – powiedział Palmer. – Obecnie nie widzimy wielu instytucji, które wydają się tak mocno związane z kredytami samochodowymi i tak narażone na ich finansowanie.

Reklama
Reklama

Co więcej, Mike Brisson, starszy ekonomista Moody’s Analytics, powiedział, że chociaż coraz więcej osób zalega z płatnościami za samochody, „nie widzimy, żeby ogłaszali bankructwo i nie spłacali rat”. Co oznacza, że banki na razie nie umarzają tych kredytów.

Wykres Dnia
Niemiecki wskaźnik ZEW nadal wykazuje ostrożny optymizm
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Wykres Dnia
Coraz gorsze nastroje w USA – poza tymi, którzy mają najwięcej akcji
Wykres Dnia
Amerykanie zalegają ze spłatami kredytów w tempie kryzysowym
Wykres Dnia
Sąd Najwyższy USA wydaje się sceptyczny co do legalności ceł Trumpa
Wykres Dnia
Chiński bank centralny wznowił skup obligacji skarbowych
Wykres Dnia
Alphabet bije Metę kapitalizacją rynkową
Reklama
Reklama