Nowy podatek od graczy

Inwestorzy w Unii Europejskiej, a więc również w Polsce, będą płacić podatek od transakcji finansowych. Komisja Europejska przyjęła propozycję Brukseli o nałożeniu opłaty na każdą operację kupna akcji, obligacji czy instrumentu pochodnego od 1 stycznia 2014 roku.

Aktualizacja: 23.02.2017 12:45 Publikacja: 28.09.2011 02:34

Nowy podatek od graczy

Foto: AFP

Potwierdziły się informacje, do których dotarł „Parkiet".  Stawki będą wynosiły od 0,01 proc. do 0,1 proc., w zależności od rodzaju instrumentu.

W ubiegłym roku obroty na warszawskiej giełdzie wyniosły 234,5 mld zł. Gdyby akcje obowiązywała stawka 0,1 proc., podatek mógłby dać 2,3 mld zł w skali roku.

Podatek bezpośrednio zapłaci nie inwestor, ale dokonująca w jego imieniu transakcji instytucja finansowa. Będzie musiała podzielić równo opłatę na sprzedającego i kupującego instrument finansowy. Podatkowi będą podlegać prawie wszystkie operacje, z wyjątkiem wymiany walut (typu spot) oraz transakcji dokonywanych przez osoby prywatne czy małe firmy. Pieniądze pochodzące z tej nowej opłaty mogłyby częściowo zasilić unijny budżet, a częściowo – kasy narodowe. W jakiej proporcji, tego Komisja na razie nie precyzuje. Jeśli chodzi o budżety narodowe, to dochody będą dzielone według kraju pochodzenia inwestora, a nie kraju siedziby instytucji pośredniczącej. Podatek będzie obowiązywał zawsze, gdy choć jedna strona transakcji – kupujący lub sprzedający – ma siedzibę w UE.

Opłata z punktu widzenia inwestora dokonującego pojedynczej transakcji jest niewielka, ale kwoty stają się istotne dla dokonujących wielu transakcji. Zdaniem krytyków propozycji Komisji Europejskiej, istnieje ryzyko, że inwestorzy i banki przeniosą się poza Europę, bo ani Stany Zjednoczone, ani Azja podatku nie chcą.

Komisja Europejska, pod wpływem presji z Berlina i Paryża, uważa, że rynki muszą płacić za kryzys. KE w swojej analizie zauważa, że podatek od transakcji finansowych w różnych formach obowiązuje w dziesięciu państwach UE, w tym w Polsce. Nowa propozycja ujednoliciłaby zasady jego naliczania i przez to w samej UE zasady konkurencji byłyby identyczne.

Propozycja musi być zatwierdzona, jak wszystkie decyzje podatkowe, przez 27 państw członkowskich. W Brukseli nie wyklucza się zastosowania mechanizmu tzw. wzmocnionej współpracy, czyli wprowadzenia nowej dyrektywy w grupie?krajów, jeśli nie wszyscy się zgodzą. Kluczowa jest decyzja W. Brytanii, gdzie dokonywana jest połowa europejskich transakcji.

Gospodarka krajowa
Polska wśród liderów AI w regionie. Biznes ma jednak pewne „ale”
Gospodarka krajowa
Tusk spotkał się ze zespołem Brzoski. Upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią”
Gospodarka krajowa
Premier na GPW. Znów duże oczekiwania i znów duże rozczarowanie rynku
Gospodarka krajowa
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Gospodarka krajowa
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe