W raporcie z 30 września przewiduje on, że wzrost PKB wyniesie w Polsce, w związku z nadchodzącą w strefie euro recesją, 2 proc. Jak podkreśla Nomura, Polska, jako wyjątek w UE, zdołała uniknąć recesji w czasie kryzysu w latach 2008–2009.
Analitycy banku przeanalizowali, czy w obecnych zmienionych okolicznościach i wobec braku podjętych wtedy dodatkowych działań fiskalnych Polsce ponownie uda się uniknąć recesji. Bazowy scenariusz banku zakłada obecnie, w obliczu wyhamowania w strefie euro, wzrost PKB Polski o 3,9 proc. w 2012 roku wobec poprzednio prognozowanych 4,3 proc. Przy założeniu dwóch kwartałów umiarkowanego spadku PKB w strefie euro i całorocznego wzrostu na poziomie jedynie 0,5 proc. (scenariusz bazowy zakładał wzrost o 1,5 procent), wzrost PKB Polski wyniósłby 3 procent, wyliczają analitycy Nomury.
– Znacznie silniejsza recesja skutkująca, powiedzmy, trzema kwartałami spadku PKB i całoroczną dynamiką na poziomie około minus 1,5 procent, oznaczałaby wyhamowanie wzrostu PKB Polski do około 2,3 proc. W tym przypadku Polska również uniknęłaby recesji – napisali w raporcie ekonomiści. Według Charlesa Robertsona wzrost PKB w 2012 r. będzie niższy ze względu na ograniczanie akcji kredytowej przez mające zagranicznych właścicieli polskie banki, słabnący eksport, a także wybranie przez polski rząd niemieckiej recepty na kryzys, co oznacza zwiększenie fiskalnych restrykcji.