Grupa Smyk (inaczej Smyk Holding) zmierza ponownie na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych – wynika z nieoficjalnych informacji „Parkietu”. Czy publiczna oferta może się powieść i co wiemy o planach Smyka?
Drony pokrzyżują plan?
Według naszych informacji grupa Smyk, która w 2018 r. planowała wejście na GPW, przymierza się do tego ruchu po raz kolejny. Pierwotnej ofercie publicznej miałaby towarzyszyć emisja nowych akcji. Struktura akcjonariatu rodzi pytania o formę debiutu: czy będzie on dotyczył podmiotu zarejestrowanego w Luksemburgu, czy jednak samej spółki.
Informacje o potencjalnym IPO Smyka przychodzą w niekorzystnym dla takich planów momencie, nie ukrywają nasi rozmówcy. – Są przykłady na udane oferty publiczne w 2025 r., pierwotne jak Diagnostyka, Arlen, wtórne jak SPO CyberFolks. Wydarzyło się też w 2025 r. kilka znaczących ABB – mówi Konrad Księżopolski, dyrektor wykonawczy ds. fuzji i przejęć w Haitong Banku. – O sukcesie IPO decyduje wiele czynników, z których najważniejsze związane są z tzw. equity story samego emitenta. Ale nie mniej ważne jest otoczenie. Rozmawiamy w dniu, gdy giełdy reagują właśnie na drony na polskim niebie, a Polska ogłasza uruchomienie artykułu 4 traktatu północnoatlantyckiego. To są jednak czynniki zwiększające ryzyko geopolityczne przynajmniej w najbliższym czasie – wskazuje Konrad Księżopolski.
Czytaj więcej
Jest szansa na kolejne IPO na GPW. Według ustaleń „Parkietu” do oferty pierwotnej akcji szykuje s...