Reklama
Rozwiń

Konsumpcja prywatna hamuje

Sprzedaż detaliczna rośnie wolniej niż prognozowali to ekonomiści. W cenach bieżących jej wartość wzrosła o 6,4 proc. w skali roku wobec spodziewanych 9 proc

Aktualizacja: 19.02.2017 00:45 Publikacja: 26.07.2012 12:01

Konsumpcja prywatna hamuje

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz RG Rafał Guz

Sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła w czerwcu 2012 r. o 0,2 proc. w porównaniu z majem - podał w czwartek GUS. W ujęciu rok do roku zmiana jest wyraźniejsza. W porównaniu z analogicznym okresem 2011 r. wartość sprzedaży detalicznej skoczyła o 6,4 proc. Oznacza to, że realnie - po odjęciu inflacji - wzrosła w czerwcu o 2,6 proc. w ujęciu rocznym.

Podane dzisiaj przez GUS dane są sporym rozczarowaniem. Analitycy ankietowani przez PAP szacowali, że sprzedaż detaliczna w czerwcu wzrosła średnio o 9,0 proc. w ujęciu rok do roku oraz o 3,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca.

- Niski wzrost sprzedaży detalicznej to w znacznej mierze efekt spowolnienia, jednak nie wykluczamy, że obserwujemy także przejściowy negatywny efekt Euro 2012. Sądzimy, że mogła mieć miejsce zmian struktury zakupów i przesunięcie ich do mniejszych sklepów (np. osiedlowych), których część pomijana jest w statystyce sprzedaży. Ale tendencje jest taka, że konsumpcja prywatne hamuje – uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK.

W porównaniu z majem bieżącego roku najbardziej skoczyła sprzedaż żywności, napojów i wyrobów tytoniowych (3,5 proc). Największy spadek odnotowały paliwa (-4,4 proc.).

W zestawieniu z analogicznym okresem 2011 r. najdynamiczniej rosła sprzedaż mebli, artykułów AGD oraz sprzętu RTV (24,3 proc.). Na drugim biegunie znalazła się sprzedaż prasy i książek (-9,1 proc.).

Reklama
Reklama

Wojciech Matysiak, analityk Banku Pekao, zwraca uwagę, że tempo wzrostu sprzedaży detalicznej żywności, napojów i wyrobów tytoniowych zwiększyło się w czerwcu do 7,6 proc .w skali roku  z 5,8 proc. miesiąc wcześniej. Wzrosła również dynamika sprzedaży mebli oraz sprzętu RTV i AGD.

– Oznacza to, że organizacja mistrzostw Europy w piłce nożnej miała pozytywny wpływ na poziom wydatków konsumpcyjnych – tłumaczy. Ale ponieważ dane o sprzedaży były wyraźnie gorsze od mediany prognoz rynkowych, to spodziewa się spadku dynamiki w ujęciu nominalnym do około 3,5 proc. pod koniec roku. Wynika to z coraz poważniejszej sytuacji na rynku pracy.

Adam Czerniak, ekonomista Kredyt Banku, zwraca jednak uwagę na to, iż do spowolnienia wzrostu sprzedaży w ujęciu rocznym przyczyniła się niekorzystna różnica w liczbie dni roboczych. (w czerwcu liczba ta była o jeden niższa niż w czerwcu 2011 r. wobec takiej samej liczby dni roboczych w maju 2012 i 2011). Ale także on uważa, że Euro 2012 nie było czynnikiem oddziałującym w kierunku jej istotnego przyspieszenia sprzedaży detalicznej. Z tym jednak, że zastrzega, iż dane GUSA nie pokazują wartości zakupów w małych sklepach, ani w gastronomii.

Struktura sprzedaży ( w cenach bieżących) pokazuje, że mistrzostwa tylko w niewielkim stopniu skłoniły do większych zakupów.

- Nieznacznie przyspieszyła sprzedaży w kategorii „meble, RTV i AGD" z 22,5 proc. w maju do 24,3 proc. w czerwcu. Niespodzianką jest również spadek nominalnej sprzedaży paliw o 4,4 proc. w skali miesiąca, co oznacza spadek w ujęciu realnym o ok. 4,0% proc. . Oznacza to, że Euro 2012 mogło skłonić gospodarstwa domowe do odłożenia decyzji o podróżach, a transport kibiców był realizowany w niewielkim stopniu przez indywidualny transport kołowy. Z podobnym efektem mogliśmy mieć do czynienia w przypadku sprzedaży samochodów (spadek dynamiki sprzedaży z 7,2 proc. w skali roku  do 1,0 proc.), co było najprawdopodobniej związane z odkładaniem decyzji o zakupie samochodów na czas po mistrzostwach. – tłumaczy ekonomista.

Z danych GUS wynika również, że obroty w całym handlu detalicznym ( we wszystkich sklepach, ale bez uwzględnienia sprzedaży samochodów) były w czerwcu o 0,6 proc. wyższe niż rok temu.

Reklama
Reklama

Nowe zamówienia w przemyśle w Polsce wzrosły w czerwcu o 5,9 proc. w ujęciu rocznym , po wzroście o 2,8 proc. w maju - podał GUS. W skali miesiąca zamówienia wzrosły o 4,2 proc. w porównaniu ze wzrostem o 5,0 proc. w poprzednim miesiącu. Ale spadają zamówienia zagraniczne.  Są o 0,7 proc. niższe niż przed rokiem i o 3,6 mniejsze niż w maju.Wskaźnik nowych zamówień w przemyśle pokazuje rozwój popytu na wyroby i usługi. Służy on do oceny przyszłej produkcji.

Gospodarka krajowa
Agencja S&P utrzymała rating Polski oraz jego perspektywę
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka „w sam raz”. NBP pokazuje optymistyczny scenariusz do 2027 r.
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński nie wykluczył kolejnej obniżki stóp procentowych w grudniu
Gospodarka krajowa
Inflacja spada, to i stopy procentowe są cięte
Gospodarka krajowa
Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe w Polsce
Gospodarka krajowa
Nagła dymisja w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Odchodzi jeden z wiceministrów
Reklama
Reklama