Reklama
Rozwiń

PMI wyżej, ale to nie ożywienie

Polski sektor przemysłowy od siedmiu miesięcy notuje spowolnienie aktywności. Mocno spadają zamówienia eksportowe, a firmy redukują zatrudnienie w tempie najszybszym od trzech lat

Aktualizacja: 14.02.2017 17:39 Publikacja: 02.11.2012 05:00

PMI wyżej, ale to nie ożywienie

Foto: GG Parkiet

PMI dla polskiego przemysłu po dwóch miesiącach spadków, w październiku nieco wzrósł, do 47,3 pkt z 47 pkt. To wbrew oczekiwaniom analityków, którzy spodziewali się dalszych spadków wskaźnika. Nie zmienia to jednak faktu, że sektor przemysłowy już od siedmiu miesięcy jest poniżej granicy oddzielającej wzrost aktywności od spowolnienia.

Dno jeszcze przed nami

– Szczegóły badania PMI oraz najświeższe informacje ze strefy euro nie dają powodów do optymizmu w ocenie perspektyw polskiej gospodarki – mówi Piotr Bujak z Nordea Banku. Struktura wskaźnika pokazuje duży spadek zamówień eksportowych – jego tempo było najszybsze od maja. Producenci obniżyli poziom zatrudnienia w najszybszym tempie od trzech lat. Firmy ograniczyły również zapasy wyrobów gotowych, które zmalały w najszybszym tempie od maja.

Nadzieja na poprawę popytu z zagranicy jest na razie niewielka. – Wskaźniki wyprzedzające w kraju i za granicą wciąż nie rozstrzygają, czy obecnie trwające spowolnienie osiągnęło już dno – zaznacza Agata Urbańska, ekonomistka banku HSBC.

Przemysł może „zarażać"

Doniesienia z Europy nie są optymistyczne. Bujak wskazuje na wyniki badań aktywności kredytowej banków w eurolandzie. – Pomimo poprawy sytuacji płynnościowej, nie widać ożywienia akcji kredytowej – mówi ekonomista.

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z PKPP Lewiatan ostrzega, że pogarszająca się sytuacja przemysłu może „zarazić" inne sektory gospodarki. – Jedno miejsce pracy utworzone w przemyśle generuje trzy razy więcej nowych etatów niż np. usługi. Ale jedno utracone miejsce pracy powoduje trzykrotnie większe zmniejszenie się zapotrzebowania na pracę w usługach – zauważa ekonomistka.

Reklama
Reklama

[email protected]

Lepsza koniunktura w USA i Chinach

USA

- Wbrew prognozom ekonomistów, w październiku poprawiła się koniunktura w amerykańskim przemyśle. Mierzący ją wskaźnik PMI Instytutu Zarządzania Podażą (ISM), powstający na podstawie sondażu wśród menedżerów logistyki, wzrósł z 51,5 pkt we wrześniu do 51,7 pkt. Ekonomiści średnio spodziewali się odczytu na poziomie 51 pkt. Każdy odczyt powyżej 50 pkt oznacza, że przemysł się rozwija, ale im dalej od tej granicy, tym rozwój jest szybszy.

Chiny

- Oficjalny wskaźnik PMI mierzący aktywność w chińskim przemyśle wzrósł w październiku do 50,2 pkt z 49,8 pkt miesiąc wcześniej. To pierwszy od trzech miesięcy odczyt powyżej 50 pkt, co oznacza, że koniunktura w przemyśle się poprawia. Choć ekonomiści się tego spodziewali, inwestorzy zareagowali entuzjastycznie: główny indeks szanghajskiej giełdy zyskał w czwartek 1,7 proc., najwięcej od trzech tygodni. Alternatywny wskaźnik PMI, obliczany przez bank HSBC i firmę analityczną Markit, sięgnął w październiku 51,2 pkt w porównaniu z 47,3 pkt we wrześniu. To wyraźnie powyżej wstępnego październikowego odczytu na poziomie 49,7 pkt.

Wielka Brytania

Reklama
Reklama

- W październiku aktywność w brytyjskim sektorze przemysłowym malała jeszcze wolniej niż we wrześniu. Mierzący ją indeks PMI, obliczany przez firmę Markit i instytut CIPS, spadł do 47,5 pkt z 48,1 pkt miesiąc wcześniej. Już szósty miesiąc z rzędu był poniżej granicy 50 pkt, oddzielającej ekspansję w przemyśle od recesji.

Gospodarka krajowa
Agencja S&P utrzymała rating Polski oraz jego perspektywę
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka „w sam raz”. NBP pokazuje optymistyczny scenariusz do 2027 r.
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński nie wykluczył kolejnej obniżki stóp procentowych w grudniu
Gospodarka krajowa
Inflacja spada, to i stopy procentowe są cięte
Gospodarka krajowa
Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe w Polsce
Gospodarka krajowa
Nagła dymisja w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Odchodzi jeden z wiceministrów
Reklama
Reklama