– Zastój i dekoniunktura to dla wielu firm już nie czarnowidztwo, lecz realna ocena gospodarczej rzeczywistości – tłumaczy Izabella Młynarczyk z KR. Z badania wynika, że w ostatnim kwartale pogorszyła się sytuacja prawie 38 proc. firm, a polepszyła 18 proc. To lepiej niż kwartał wcześniej, ale nieco gorzej niż rok temu. Znacząco niestety maleje procent tych firm, które uważają, że sytuacja gospodarcza w kraju (ponad 5 proc.) i w ich firmach (17 proc.) poprawi się w kolejnych trzech miesiącach. – Coraz więcej osób jest pesymistami. Pogorszenia kondycji firm spodziewa się 42 proc. – dodaje?Młynarczyk. – Co ciekawe, sceptycyzm powiększa się, gdy firmy pytane są, kiedy skończy się kryzys, większość – ponad 70 proc. uważa, że w 2014 lub później – dodaje.
Przedsiębiorcy informują o malejącej marży i silnej presji na sprzedaż po niższych cenach. Równocześnie koszty działalności wciąż są wysokie i nie maleją, stąd firmy ograniczają inwestycje, tnąc wydatki. Przygotowują się na spadki zamówień w 2013 roku i wypracowane nadwyżki oraz zyski zamierzają przeznaczyć na utrzymanie bieżącej działalności i zachowanie płynności finansowej w spodziewanym, gorszym nadchodzącym roku.
Dotychczas ograniczano głównie zakupy nowych technologii, maszyn, sprzętu IT, samochodów, mebli, wyposażenia, remontów itd. W tym kwartale oszczędności dotkną także pracowników, ponieważ więcej małych i średnich przedsiębiorstw informuje, że będzie zwalniać, niż zatrudniać (12,8 proc. firm zamierza redukować etaty w tym kwartale i jest to największy odsetek od 2009 roku).