Reklama
Rozwiń

Wzrost cen mocno hamuje. Inflacja najniższa od 2007 r.

Ceny w styczniu były o 1,7 proc. wyższe niż rok wcześniej – podał GUS. Takiego spadku analitycy się nie spodziewali – inflacja wyhamowała z 2,4 proc. w grudniu zeszłego roku

Aktualizacja: 15.02.2017 07:01 Publikacja: 16.02.2013 05:00

Wzrost cen mocno hamuje. Inflacja najniższa od 2007 r.

Foto: Bloomberg

Tak duży spadek rocznego wskaźnika inflacji to efekt jednorazowych czynników – obniżek cen gazu (roczna dynamika cen nośników energii wyhamowała do 2,6 proc. z ponad 5 proc. w grudniu), spadku cen paliw, niższych opłat telekomunikacyjnych i nieco niższego wzrostu cen żywności (3,4 proc. wobec 3,8 proc. w grudniu).

To groźne dla gospodarki

Inflacja w ostatnich miesiącach spada bardzo szybko. Jeszcze pół roku temu była powyżej 4 proc., a teraz niewiele już brakuje, aby spadła poniżej dolnej granicy celu inflacyjnego RPP, czyli 1,5 proc. Ekonomiści mówią, że może się tak stać już za miesiąc lub dwa. – Na wiosnę inflacja zbliży się do 1 proc. Średnio w roku może zaledwie nieznacznie przekroczyć 1,5 proc. – prognozuje Ignacy Morawski z PBP Banku.

Elżbieta Chojna-Duch, członkini Rady Polityki Pieniężnej, ostrzegła wczoraj, że może to być groźne dla gospodarki. – Wzrost gospodarczy obniża się z kwartału na kwartał w Polsce, inflacja maleje, a więc to są przesłanki do zastanowienia się nad tym, czy nie należałoby zweryfikować swoich poglądów – powiedziała, odnosząc się do tych członków Rady, którzy nie chcą dalszych obniżek stóp. Morawski dodaje, że dane makroekonomiczne sprawią, iż znajdą się oni w mniejszości.

Żywność nadal droga

Inflacja była w styczniu najniższa od sierpnia 2007 r. Wtedy wystarczyły cztery miesiące, aby wzrost cen odbił znów do  4?proc. Teraz wciąż niepokoi wysoki, ponad 3-proc., roczny wzrost cen żywności. W dodatku z miesiąca na miesiąc ceny żywności i napojów bezalkoholowych rosną coraz szybciej – w listopadzie zwiększyły się o 0,5 proc., w grudniu o 0,8 proc., w styczniu już o 1,2 proc. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny ogółem w styczniu wzrosły o 0,1 proc.

Jak pokazuje analiza Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC), przedsiębiorcy z coraz większej liczby branż oczekują wzrostu cen swoich produktów. Mówią tak producenci żywności, tekstyliów, chemii i leków. To oznacza, że część z nich wyczerpała już możliwości dalszej redukcji kosztów, które gwarantowałyby zachowanie rentowności produkcji. Co więcej, ceny surowców na światowych rynkach zaczynają rosnąć i zmiany kursu złotego nie są w stanie w całości tego zrekompensować.

Reklama
Reklama

Styczniowa inflacja pokazuje także wzrost cen regulowanych, przede wszystkim tych, za wzrost których odpowiadają samorządy (wywóz śmieci, usługi kanalizacyjne, zaopatrzenie w wodę). – Ceny gazu spadły, ale wzrosły za to opłaty za energię elektryczną – i to przy spadku cen hurtowych za  1?MGh o prawie jedną czwartą – zauważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z PKPP Lewiatan.

Wskaźnik Przyszłej Inflacji BIEC, który spada od lipca 2012 r., pokazuje, że nie ma już miejsca na to, aby wzrost cen dalej hamował. W ostatnich dwóch miesiącach tempo spadku wskaźnika nieco spowolniło.

[email protected]

Gospodarka krajowa
Agencja S&P utrzymała rating Polski oraz jego perspektywę
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka „w sam raz”. NBP pokazuje optymistyczny scenariusz do 2027 r.
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński nie wykluczył kolejnej obniżki stóp procentowych w grudniu
Gospodarka krajowa
Inflacja spada, to i stopy procentowe są cięte
Gospodarka krajowa
Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe w Polsce
Gospodarka krajowa
Nagła dymisja w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Odchodzi jeden z wiceministrów
Reklama
Reklama