W czerwcu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw (obejmuje firmy zatrudniające co najmniej 10 osób) wzrosło o 4,3 proc. rok do roku. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie spodziewali się powtórki tego wyniku., najsłabszego w tym roku. Wydawało się bowiem, że stopniowe hamowanie wzrostu zatrudnienia jest nieuniknione w związku z wyczerpywaniem się podaży pracy. W lipcu dynamika zatrudnienia wróciła jednak do poziomu sprzed czerwca.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się w lipcu o 4,9 proc. rok do roku, po zwyżce o 6 proc. w czerwcu. Ekonomiści liczyli się ze spadkiem tego wskaźnika, bo w czerwcu dynamikę wynagrodzeń podbiły wypłaty premii w górnictwie. Przeciętnie jednak spodziewali się odczytu na poziomie 5,4 proc.
W ub.r. średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw rosła w tempie 4,1 proc. Jak dotąd w tym roku rośnie w tempie 4,9 proc. rocznie. Lipcowy odczyt okazał się więc zgodny ze średnią.