Lipiec był dziewiątym miesiącem z rzędu, w którym indeks PMI dla polskiego przemysłu znajdował się poniżej granicy 50 pkt. Każdy taki wynik oznacza, że nasz przemysł, w ocenie zatrudnionych w nim menedżerów, się kurczy. W lipcu wskaźnik PMI spadł do 47,4 pkt. I był niższy od oczekiwań analityków rynkowych. W czerwcu było to 48,4 pkt. Firma badawcza Markit Economics, która ogłasza wskaźnik PMI, zwraca uwagę na wysokie tempo spadku nowych zamówień w polskim przemyśle, a także na osłabienie popytu na produkty naszych firm.
Czytaj także: Strefa euro: najgorszy PMI od siedmiu lat
- Źle się dzieje w państwie polskim! W lipcu 2019 r. PMI dla przemysłu w Polsce spadł do 47,4 pkt. To najgorsze dane od ponad 6 lat. Indeks PMI jest po "recesyjnej" stronie już od 9 miesięcy – ocenił serwis macroNEXT .
- Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu ponownie spadł. 47,4 to nowe cykliczne minimum - ostatnio wskaźnik tak nisko był w kwietniu 2013 r. – przypomnieli z kolei analitycy mBanku. - Warto pamiętać, że spośród wszystkich wskaźników koniunktury PMI maluje najmniej korzystny obraz sytuacji w polskim przemyśle. Trend spadkowy jest niezaprzeczalny - dodali.
Analitycy Banku Pekao zwracają uwagę na sygnalizowany przez Markit spadek zamówień krajowych i zagranicznych oraz niższy poziom produkcji. - Sytuacja w gospodarce światowej ciąży perspektywom polskiego przemysłu - oceniają.