Czwartek był bardzo dynamicznym dniem na rynkach. W Polsce kluczową sprawą był wyrok TSUE w sprawie kredytów walutowych, który okazał się zgodny z już w lutym opublikowaną opinią rzecznika generalnego. Dlatego już wcześniej wyceny banków uwzględniały negatywne dla nich rozwiązanie. Początkowo rynek zareagował wyprzedażą, choć niewielkiej skali. WIG20 osunął się o około 1 proc. właśnie przez przecenę banków. WIG-banki tracił w tym czasie około 2 proc. Z czasem jednak inwestorzy ochłonęli i rozpoczęły się zakupy banków. Na pozytywne efekty nie trzeba było długo czekać. Na początku drugiej odsłony czwartkowej sesji WIG-banki wrócił do punktu zamknięcia z poprzedniego dnia, a w tym czasie WIG20 już solidnie świecił na zielono. Potem było już tylko lepiej. Ostatecznie indeks dużych spółek finiszował z 1-proc. zwyżką i spora była w tym zasługa banków. Z dobrej strony pokazały się także i inne spółki. Liderem dużej dwudziestki okazał się CD Projekt z 5,8-proc. wzrostem, przed Grupą Kęty i Dino Polska. Pod kreską sesję zakończył jedynie Kruk.

WIG20 zakończył sesję na poziomie 2097 proc. i jest to nowe w tym roku maksimum w cenach zamknięcia. Dorobek indeksu dużych spółek sięga w tym roku już 17 proc. Dla porównania WIG zyskuje 17,6 proc. Mniejsze spółki stoją ostatnio w cieniu. mWIG40 rósł w czwartek jedynie o 0,55 proc., zaś sWIG80 został przy zamknięciu z poprzedniego dnia.

W czwartek poznaliśmy także decyzję EBC, która była zgodna z przewidywaniami rynku. Bank centralny strefy euro w nowej projekcji podniósł inflację na 2025 r. z 2,1 proc. do 2,2 proc., co rynek odczytał jako sygnał dalszych podwyżek stóp. Euro zareagowało wyraźnym umocnieniem do dolara, natomiast główne giełdy w Europie przez niemal cały dzień nieco traciły.