Rynki giełdowe odnotowują dzisiaj wzrosty napędzane nadziejami w związku ze znalezieniem rozwiązania dla problemu limitu zadłużenia w USA. Z drugiej jednak strony, sama dynamika zmian dzisiaj oraz w ciągu ostatnich tygodni jest mała, co sugeruje, że rynki czekają na pojawienie się katalizatora, który nada dalszy kierunek notowań.
Tematem numer jeden dzisiejszej sesji było przemówienie Prezydenta Bidena, który skomentował sytuację wokół limitu zadłużenia. Jak oświadczył Biden, wszyscy przedstawiciele Senatu oraz Izby Reprezentantów są pewni co do tego, że USA nie ogłosi bankructwa. Na ten moment uwaga skupia się przede wszystkim na formułowaniu szczegółów dotyczących przyszłego stanu budżetu. Negocjacje w sprawie budżetu mają zostać kontynuowane mimo podróży Bidena na szczyt Państw G7, a nowe aktualizacje mają zostać przedstawione na konferencji prasowej zaplanowanej na najbliższą niedzielę. Warto przypomnieć dane historyczne, od 1976 roku prace rządu były wstrzymywane 22 razy. Czasami na godziny, czasami na całe tygodnie, ale zawsze ostatecznie udawało się zwiększać limit zadłużenia, który pozwalał na zaciąganie nowego długu i zwiększania wydatków. Jak to wszystko może odebrać rynek? Odpowiedzi należy szukać w rentownościach, które w chwili obecnej są odwrotnie skorelowane z indeksami giełdowymi. Ewentualne bankructwo USA, może w sposób znaczący podnieść rynkowe stopy procentowe, a sam wydźwięk bankructwa największej gospodarki świata wywołałby olbrzymią panikę na całym rynku. Z drugiej strony, spadek rentowności, czyli scenariusz podniesienia limitu, mógłby wspomóc rynkowe byki.
Uwagę inwestorów na Wall Street zwrócił dzisiaj również Bank Western Alliance, który podał, że jego depozyty wzrosły o ponad 2 mld USD od końca I kwartału 2023 r. (stan na 12 maja 2023 r.). W poprzednim raporcie (z 9 maja 2023 r.) wzrost depozytów w ujęciu kwartalnym wyniósł 1,8 mld USD. Oznacza to, że firma zdołała przyciągnąć około 200 milionów dolarów depozytów między 9 a 12 maja. Warto pamiętać, że instytucja ta w ciągu ostatnich tygodni znalazła się pod dużą presją problemów płynnościowych na rynku bankowym.
W momencie publikacji wpisu S&P 500 zyskuje blisko 0,55%, a Nasdaq zyskuje ponad 0,60%. W Europie giełdy zamknęły się w sposób mieszany. Niemiecki DAX zyskał 0,33%, natomiast polski WIG20 stracił ponad 0,81%.
Mateusz Czyżkowski