Handel akcjami w ostatni dzień roku rządzi się specyficznymi prawami. Gracze myślami są już na wieczornych imprezach i balach, na których witać będą 2011 r. Warszawska giełda kończy handel już o 13.20. Część rynków, np. niemiecki, ma dzień wolny. Trudno w tej sytuacji oczekiwać, żeby sesja mogła wywołać większe emocje wśród inwestorów. Tak naprawdę odbywa się tylko po to, żeby niektórzy, spóźnialscy inwestorzy finansowi mogli jeszcze, wykorzystując niewielkie obroty, „popracować” nad stopami zwrotu z zarządzanych portfeli. Czy tak się stanie i w tym roku, tzn. czy będziemy świadkami mocnych zmian kursów niektórych firm, przekonamy się już za kilka godzin.
Z braku jakichkolwiek danych makroekonomicznych jedyną pożywką dla inwestorów będą zaprezentowane w czwartej propozycje zmian w systemie emerytalnym. Rząd ograniczy wielkość składki przekazywanej z ZUS do OFE z 7,3 proc. do zaledwie 2,3 proc. Informacja miała już w czwartek negatywne konsekwencje dla rynku długu i częściowo złotego. Trudno jednak jednoznacznie ocenić, jaki będzie miała wpływ na rynek akcji.
Propozycja powiększenia limitów dla OFE dotyczących inwestycji giełdowych daje nadzieję, że warszawski parkiet nie straci na zmianach. Na razie początek notowań wyprany jest z jakichkolwiek emocji. Zresztą cały bieżący tydzień był wyjątkowo nudny na naszym parkiecie. Indeks WIG 20 na otwarciu zyskiwał 0,26 proc. i znalazł się na poziomie 2763 pkt. Indeks szerokiego rynku WIG zwyżkował o 0,13 proc. do 47765 pkt. Indeks średnich spółek WIG 40 zniżkował o 0,07 proc. do 2824 pkt. a małych – WIG 80 – o 0,23 proc. do 12194 pkt. Po kwadransie handlu obroty przekraczają 50 mln zł.
Na innych parkietach europejskich handel również odbywa się na pół gwizdka. Giełda niemiecka, tak jak pisaliśmy, zrobiła sobie wolne. Parkiet w Paryżu zaczął dzień na symbolicznych minusach a londyński od 0,2-proc. zwyżki.
Z dużych spółek z rana najgorzej prezentują się Lotos, TVN, CEZ i Asseco Poland, które zniżkują o ponad 1 proc. Najlepiej, zyskując niespełna 0,5 proc., wypada Tauron. Z mniejszych firm dobrze zachowuje się Wasko, które podpisało dwie umowy za prawie 120 mln zł. Rośnie o 2,7 proc. Po krótkiej przerwie w górę (tym razem o 4,5 proc.) pną się notowania Fonu. Kolejne 3,5 proc. zyskuje też czwartkowy debiutant – ukraińska Sadovaya. Stawkę zamyka taniejący od czterech dni Celtic. Tym razem spadek wynosi 9 proc.