Lotos tnie koszty ale nie inwestycje w wydobycie - prezes

Lotos tnie koszty ale nie inwestycje w wydobycie - poinformował "Parkiet" Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.

Lotos tnie koszty ale nie inwestycje w wydobycie - poinformował "Parkiet" Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.

 

Spółka na początku br. wprowadziła Program Optymalnej Ekspansji, dzięki któremu chce zaoszczędzić 120 mln zł tnąc koszty oraz zamrozić inwestycje na kwotę 100 mln zł. Jednocześnie nie chce rezygnować z planowanych na ten rok inwestycji, na które zamierza przeznaczyć ponad 800 mln zł.

 

Analitycy twierdzą, że założenia programu nie są wystarczająco by można było rozliczać spółkę z jego realizacji. - Program jest jasny dla ludzi, którzy zarządzają firmą i którzy mają odpowiednie kompetencje, by go wprowadzić - powiedział Olechnowicz.

 

- Nie mówimy o konkretach, bo nie chcemy zasypywać odbiorców informacjami i przedstawiać 20-to stronicowej „białej księgi". Wyniki będą widoczne w sprawozdaniach kwartalnych - dodał.

 

Pytany o prognozę wyników za 2011 r. Olechnowicz potwierdza, że przychody przekroczą 25 mld zł. - Biorąc pod uwagę wprowadzenie programu ekspansji, w 2012 roku przychody będą o jeszcze o 12-15 proc wyższe - twierdzi prezes.

 

Minister Skarbu Państwa Mikołaj Budzanowski zapewnia, że w dalszym ciągu będzie szukał inwestora strategicznego dla Lotosu. Spółkę interesuje partner działający w obszarze poszukiwawczo–wydobywczym. Wysokie ceny ropy naftowej i niestabilna sytuacja polskiego złotego sprawiają, że własne wydobycie jest najbardziej pożądanym kierunkiem dalszego rozwoju.

 

- Taki inwestor sprawi, że wartość Lotosu będzie rosnąć i da szansę szybszej spłaty zadłużenia - powiedział Olechnowicz – w tym momencie firma nie wymaga dokapitalizowania, aby można było realizować zatwierdzoną strategię - dodał.

 

- Nie potrzebny nam dobry wujek, który sypnie pieniędzmi - podsumował Olechnowicz.