Na otwarciu WIG urósł symbolicznie o 0,04 proc., a WIG20 poszedł w górę o 0,02 proc. Wczorajsza sesja nie należała do udanych. Nasze indeksy zachowywały się gorzej niż wskaźniki na giełdach zachodnioeuropejskich. WIG20 w dół mocno ciągnął taniejący KGHM. Powód? Spółka zasygnalizowała, że w najbliższej przyszłości spodziewa się obniżki cen surowca, a odbicia można oczekiwać dopiero ok. 2015 r. Warto również zwrócić uwagę na wczorajsze bardzo niskie obroty na warszawskiej giełdzie. Nie były one jednak zaskoczeniem. Wczoraj bowiem Europa nie miała wsparcia z USA. Tamtejsi inwestorzy obchodzili Święto Dziękczynienia i w związku z tym nie było sesji giełdowej. Dziś również dużej aktywności giełdowych graczy spodziewać się nie należy. To bowiem tzw. czarny piątek, czyli dzień kiedy rozpoczyna się świąteczny sezon zakupowy i Amerykanie rzucają się do zakupów, licząc na atrakcyjne ceny. W związku z tym piątkowa sesja giełdowa na Wall Street będzie skrócona. Ponadto część inwestorów, korzystając z wczorajszego święta, zdecydowała się zapewne na zrobienie sobie długiego weekendu i dziś będą mieć wolne.

To wszystko sprawi, że dziś również europejskie giełdy będą niejako pozostawione same sobie. Co mamy w centrum uwagi? Wśród danych makro warto odnotować przede wszystkim odczyt PKB Polski za III kwartał. Poznamy go o godz. 10, a prognoza zakłada 1,9-proc. zwyżkę w skali rok do roku. Za nami już natomiast odczyt październikowej sprzedaży detalicznej u naszych zachodnich sąsiadów. Tutaj mamy niemiłą niespodziankę. Sprzedaż w Niemczech spadła bowiem o 0,2 proc. rok do roku, a miesiąc do miesiąca zanotowano aż 0,8-proc. zniżkę. Tymczasem eksperci oczekiwali wzrostów: odpowiednio o 1,3 proc. oraz 0,5 proc.

Jeśli chodzi o kalendarium ze spółek warto odnotować, że dziś nastąpi przydział akcji Newagu. Z kolei swój raport za I kwartał roku obrotowego 2013/2014 opublikował już Kernel. Niestety, wyniki okazały się znacząco gorsze od prognoz. Spółka miała w tym okresie ponad 33 mln USD straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 36,8 mln USD zysku rok wcześniej. Tymczasem konsensus PAP zakładał, że Kernelowi w I kwartale uda się wypracować ponad 17 mln zł czystego zarobku. Również EBITDA okazała się dużo niższa od prognoz ekspertów. Nic więc dziwnego, że inwestorzy dziś wyprzedają akcje Kernela. Kurs od rana mocno spada.