Po kilku dniach spadków na nasz parkiet wreszcie wróciły wzrosty. Na otwarciu indeks WIG20 zyskiwał 0,22 proc. i znalazł się na poziomie 2701 pkt. Indeks WIG zwyżkował o 0,06 proc. i rozpoczął notowania od 47131 pkt. Gorzej radziły sobie jednak indeksy mniejszych firm. Zarówno mWIG40 jak i sWIG80 zaczęły handel pod kreską.
Poranne wyniki naszego parkietu wyglądały jednak słabo w porównaniu z sytuacją na innych parkietach europejskich. Indeksy parkietów w Paryżu i Frankfurcie zaczęły dzień na solidnych, ok. 0,5-proc. plusach. Rynek w Londynie zyskiwał 0,25 proc.
Paliwem do wzrostów na całym świecie (w górę szły również giełdy azjatyckie za wyjątkiem rynku z Tokio) stało się wtorkowe orędzie prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy. Zapowiedział m.in. zmniejszenie wydatków na armię, zamrożenie wydatków. Zasygnalizował również możliwość zmniejszenia podatków dla przedsiębiorstw. Inwestorzy amerykańscy pozytywnie zareagowali na te informacje dzięki czemu indeksy giełdy nowojorskiej zakończyły wtorkową sesję na plusach.
Firmami, które dzisiaj ciągną do góry całą warszawską giełdę są PKN Orlen i Lotos. [link=http://www.parkiet.com/artykul/1011934_Dobre-wyniki-Orlenu.html]Płocki koncern przed sesję podał szacunkowe wyniki za IV kwartał[/link]. W tym okresie firma zarobiła operacyjnie ponad 700 mln zł czyli dwa razy więcej niż w 2009 r. W całym 2010 r. Zarobek operacyjny przekroczył 3 mld zł. Papiery PKN Orlen i Lotosu drożeją ponad 1,5 proc. Tyle samo zyskuje [link=http://www.parkiet.com/artykul/7,1011883_KGHM--Najwyzszy-zarobek-w-historii-polskich-firm.html]KGHM[/link], którego przedstawiciele zasygnalizowali we wtorek, że tegoroczny zarobek może sięgnąć aż 8 mld zł. Z mniejszych firm nieźle radzi sobie ABC Data, która opublikowała ambitną prognozę na bieżący rok. Zyskuje 3 proc.
Jeśli w kolejnych godzinach na rynek nie trafią żadne niespodziewane informacje o negatywnym wydźwięku (jak niedawny zamach na lotnisku w Moskwie), środowa sesja powinna być udana dla inwestorów. Po kilku dniach wyprzedaży inwestorzy najwyraźniej nabrali przekonania, że spadki były jedynie korekta w trendzie wzrostowym i znowu zaczynają śmielej gromadzić akcje. Dobrych nastrojów nie powinny również popsuć publikowane dane makro. Kalendarium jest zresztą bardzo ubogie. Dopiero o 16.00 poznamy dane o grudniowej sprzedaży nowych domów w USA. Prognozy mówią, że właścicieli znalazło 300 tys. domów czyli 10 tys. więcej niż miesiąc wcześniej.
