Od początku dnia inwestorzy nie wykazują zbyt dużej chęci do handlu. W pierwszej godzinie indeks największych firm zaliczył minimum sesji na poziomie 2897 pkt, jednak szybko straty zostały odrobione i WIG20 wrócił w rejon 2900 pkt. Od tamtego momentu na rynku działo się niewiele. Pierwsza istotna zmiana miała dopiero miejsce po godz. 13.30. Indeks blue chips nieco wyraźniej zaczął zyskiwać na wartości. Zmiany wciąż jednak są niewielkie O 14 WIG20 zyskiwał 0,41 proc. Niewielkie zmiany odnotowują także pozostałe indeksy. mWIG40 traci 0,4 proc, zaś sWIG80 zniżkuje o 0,2 proc. Obroty na całym rynku nieznacznie przekroczyły 300 mln zł.

Także na głównych europejskich parkietach panuje umiarkowany optymizm. Węgierski BUX oraz niemiecki DAX zyskują na wartości ok. 0,5 proc. Na plusie jest także francuski CAC40, który zwyżkuje o 0,33 proc.

Liderami wzrostu wśród największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie są Kernel oraz Asseco Poland. Ich akcje zyskują prawie 1,5 proc. Drożeją także walory Telekomunikacji Polskiej o 0,6 proc. Akcje operatora odrabiają straty z przedświątecznej sesji, kiedy po słabszych wynikach za I kwartał straciły na wartości 4,22 proc. Wśród największych firm najgorzej radzi sobie Lotos. Za akcje spółki paliwowej trzeba płacić 48,68 zł czyli o 1,5 proc. mniej niż w czwartek. Spadek te wiążą się z taniejącą ropą naftową, która traci na wartości w obawie przed zmianą polityki pieniężnej FED. Dziś bowiem rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej, które może dać odpowiedź inwestorom jakie ruchy będą podejmowanie przez amerykański bank centralny po zakończeniu czerwcowej drugiej rundy ilościowego luzowania polityki pieniężnej.

Wśród mniejszych spółek liderem wzrostów jest CEDC. Akcje dystrybutora alkoholi drożeją o 19 proc. Zyskują także walory Boryszewa. O ile wzrost nie jest tak imponujący jak w przypadku CEDC, to wrażenie robią obroty, które wynoszą 30 mln zł. Wyższe obroty odnotowuje jedynie KGHM Akcjonariusze Boryszewa mogą się dziś cieszyć 1 proc. wzrostem.