Złoty umocnił się przed południem wobec euro o 1,3 proc. Za wspólną walutę inwestorzy płacą dziś 4,32 zł – najmniej od połowy września. Frank szwajcarski kosztuje niespełna 3,5 zł, dolar amerykański – 3,18 zł (najsilniejsza zmiana o 2,6 proc. – wynikająca również z umocnienia euro do dolara). Główny indeks warszawskiej giełdy - WIG20 - zyskuje 1,6 proc. Zdrożały także obligacje skarbowe. Zmiana ta najwyraźniej jest widoczna w przypadku „dziesięciolatek", których rentowności spadły dziś o 9 pkt bazowych, do 5,66 proc.
Analitycy są przekonani, że poprawa sytuacji to m.in. efekt zwycięstwa Platformy Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych. Wyniki głosowania z 93 proc. obwodów wskazują, że PO zdobyła niemal 39 proc. głosów, co daje jej 206 mandatów w Sejmie. Ekonomiści przyznają, że duża przewaga nad PiS (30,3 proc. głosów i 157 mandatów) daje rządzącej dotąd partii nieograniczoną niemal zdolność koalicyjną. Najbardziej prawdopodobną wydaje się kontynuacja koalicja z Polskim Stronnictwem Ludowym, który z 8,6 proc. głosów liczyć może na 30 mandatów. Możliwe jest także porozumienie z czarnym koniem tych wyborów – Ruchem Palikota, który dzięki 9,9 proc. głosów staje się trzecią siłą w parlamencie z 40 mandatami. Do ostatecznych rozstrzygnięć dojść może przed 27 październikiem, na kiedy planowane jest pierwsze posiedzenie Sejmu nowej kadencji.
Ekonomiście przyznają, że pierwszym wyzwaniem nowej koalicji będzie konstrukcja budżetu na 2012 r., co przy parlamentarnej większości wydaje się nietrudnym wyzwaniem. Rynki zastanawiają się także, jakie reformy Platforma szykuje na kolejne miesiące. - W tych warunkach kluczowe pytanie to co PO zrobi z tak dobrym wynikiem- oceniają ekonomiści ING. - Taki wynik wyborów oznacza kontynuację polityki gospodarczej rządu, co jest niewątpliwie dobrą informacją dla rynków finansowych. Wydaje nam się jednak, że koalicja z PSL nie będzie służyła realizacji koniecznych zmian w finansach publicznych, szczególnie obejmujących rolnictwo (KRUS, opodatkowanie rolników) – podkreślają analitycy Banku Millennium.
- Na kluczowym stanowiskach w rządzie powinni pozostać Ci sami ludzie, co dotychczas. Przede wszystkim, stanowisko ministra finansów nadal będzie pełnić Jacek Rostowski (jeszcze przed wyborami zadeklarował to premier Donald Tusk). W sumie, mimo globalnego kryzysu, scena polityczna w Polsce ustabilizowała się. Kontynuacja dotychczasowej koalicji rządowej, kontynuacja pracy przez dotychczasowego ministra finansów redukuje niepewność, której rynki finansowe nigdy nie lubią – stwierdzili z kolei ekonomiści Raiffeisen Banku Polska.
Analitycy zachodnich banków przypominają jednak, że część optymizmu na dzisiejszych rynkach to nie efekt wyborów, ale zapowiedzi szybkiej pomocy dla banków ze strony liderów europejskich. Podobnie jak złoty, umocnił się bowiem węgierski forint. – Nic nie liczy się dla Polski tak bardzo, jak kondycja sektora finansowego w Europie – ocenia Paul McNamara, zarządzający w GAM Investment w rozmowie z agencją Bloomberg. – Jeżeli problemy będą właściwie rozwiązywane, wartość polskich aktywów będzie rosła – dodaje.