Polskie firmy budujące drogi szukają zleceń m.in. w Kazachstanie, Rumunii i Emiratach Arabskich

Polskie firmy budujące drogi szukają zleceń m.in. w Kazachstanie, Rumunii i Emiratach Arabskich

Aktualizacja: 18.02.2017 07:15 Publikacja: 23.03.2012 14:40

Polskie firmy budujące drogi szukają zleceń na nowych rynkach. Badają możliwości zdobycia kontraktów  m.in. w Kazachstanie, w Rumunii czy w Emiratach Arabskich.

 

Najbardziej skonkretyzowane plany ekspansji ma Polimex - Mostostal. – Byliśmy z krótka wizyta w Kazachstanie. Teraz wysyłam swoich ludzi by zrobili dokładne rozeznanie rynku w tym możliwości współpracy z lokalnymi partnerami – mówi Konrad Jaskóła, prezes Mostostalu. Jak wynika z danych ambasady Kazachstanu plan budowy głównych dróg krajowych jest wart prawie 9 mld dolarów.

 

– To bardzo ciekawy rynek, w fazie rozwoju. Ogłaszane przetargi dotyczą długich, nawet 500 k m odcinków dróg, w planach jest też budowa koeli transsyberyjskiej. Kolejnymi  interesującymi tematami,  w których Polimex może się zaangażować to budowa elektrowni czy  budownictwo mieszkaniowe – wyjaśnia prezes Jaskóła. – Budowa jednego kompleksu rafineryjno – petrochemicznego to szacunkowy koszt ok. 30 mld dol. – podsumowuje prezes Jaskóła. Polimex stale monitoruje rynek Białoruski.

 

Budimex badał możliwości w czternastu krajach. – I podjęliśmy decyzje, że na razie nie idziemy za granicę.  Spore możliwości są w Rumunii i temu rynkowi dalej będziemy się z uwaga przyglądać, być może pojawić się na nim za jakiś czas  – mówi Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

 

– Chcemy prowadzić biznes po europejsku, gdzie jest przejrzyste prawo, inwestycje są realizowane transparentnie i nie ma korupcji – podsumowuje prezes Blocher. W Rumunii poziom korupcji jest, według oficjalnych statystyk wyższy niż w Rosji.  Rynek jest bardzo rozdrobniony – największe firmy mają 250 – 300 mln euro rocznego obrotu.

 

Budimex ma doświadczenia w realizacji kontraktów w Uzbekistanie, gdzie wybudował trzy hotele,   w Rosji, skąd spółka wycofała się kilka lat temu czy na Białorusi. - Budowaliśmy przejście graniczne korzystając z sil białoruskich. Po trzech miesiącach nasi dostawcy podnieśli nam ceny o ok. 60 proc. -  podsumowuje Blocher.

Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty