- Wycofanie się z Rosji oznaczałoby przyhamowanie dynamiki przychodów spółki, bo tamtejszy rynek rozwija się w tempie kilkunastu proc., podczas gdy u nas jest tylko kilka proc. Nadal uważamy, że oprócz tej wersji ciągle interesujące jest rozwijanie fabryk w Nowgorodzie. Dlatego na scenariusz dotyczący sprzedaży wszystkich aktywów w Rosji należy patrzeć przez pryzmat ceny, którą moglibyśmy za nie uzyskać. Wszystko jest na sprzedaż, ale jeśli rynek rozwija się bardzo dobrze i mamy z niego pieniądze, to tym mniej jesteśmy skłonni do rozmowy o zbyciu tych aktywów i w dodatku za zbyt niską cenę - powiedział "Parkietowi" Wojciech Gątkiewicz, prezes Grajewa.