Pozytywnie wciąż działa ogłoszony w czwartek projekt budżetu Hiszpanii na 2013 r., który zakłada cięcie wydatków, oraz plan nowych reform. Dzięki temu większość europejskich giełd zakończyła czwartek na plusach. Pozytywnie dla wielu giełd rozpoczęły się również piątkowe notowania. Na tym tle wyróżnia się m. in. giełda w Hiszpanii – IBEX35 zyskuje rano 0,8 proc. Niemiecki DAX rośnie 0,5 proc., a brytyjski FTSE250 0,3 proc. Dzień od wzrostów rozpoczęła również Polska. WIG20 i WIG na otwarciu sesji zyskiwały po 0,1 proc. Wraz z upływam czasu początkowe zwyżki stopniały, a WIG20 znalazł się nawet na niewielkim minusie. Była to jednak krótkotrwała zadyszka, gdyż oba indeksy szybko wróciły do wzrostów zbliżonych do tych z początku sesji.
Spośród spółek z indeksu WIG20 najsłabiej radzi sobie Bogdanka. Jej akcje tanieją rano o 2,2 proc. Rynek negatywnie ocenił nieoczekiwaną informację o odwołaniu ze stanowiska prezesa Mirosława Tarasa. Przyczyny odwołania nie są znane. Analitycy spodziewali się negatywnej reakcji na tę informację w związku z tym, że szef Bogdanki był dobrze oceniany przez rynek. Najmocniej, o 1,8 proc., drożeją akcje Boryszewa.
Mieszane sygnały przypłynęły w nocy z Japonii. Stopa bezrobocia w sierpniu okazała się co prawda o 0,1 pkt proc. niższa od prognoz (wyniosła 4,2 proc. wobec 4,3 proc. miesiąc wcześniej), a wydatki gospodarstw domowych zwiększyły się rok do roku o 1,8 proc., wobec oczekiwanych 1,1 proc. Pozytywnie zaskoczyła też sprzedaż detaliczna, która wzrosła w porównaniu z sierpniem 2011 r. o 1,8 proc., choć analitycy spodziewali się spadku o 0,3 proc. Rozczarowała jednak produkcja przemysłowa, która w sierpniu spadła o 1,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca wobec szacunków mówiących o 0,5-proc. spadku. Giełda w Tokio zareagowała na dane z gospodarki negatywnie - Nikkei225 zakończył sesję na 0,9-proc. minusie. Pozostałe giełdy azjatyckie notowały jednak wzrosty. Pomógł Ludowy Bank Chin, który wsparł system bankowy 365 mld juanów. Nieźle zakończyła się również wczorajsza sesja w USA. Nasdaq100 zyskał 1,4 proc., S&P500 1 proc., a Dow Jones Composite 0,3 proc.
Kalendarz nie przewiduje dzisiaj publikacji szczególnie istotnych danych makroekonomicznych. Z ciekawszych poznamy informacje o dochodach i wydatkach Amerykanów w sierpniu oraz wrześniowe indeksy Chicago PMI i Uniwersytetu Michigan. Dane nie powinny zachwiać rynkami. Po serii niezłych danych z tego miesiąca pozytywne odczyty mogą je za to przekonać, że amerykańska gospodarka się umacnia.
Złoty rozpoczął dzień od delikatnego umocnienia. Do euro zyskiwał rano 0,1 proc., wobec franka szwajcarskiego umacniał się o 0,2 proc., a do dolara amerykańskiego o 0,4 proc.