Przypomina, że o ile przewozy chemii płynnej mają w spółce charakter międzynarodowy, o tyle mas bitumicznych niemal wyłącznie są realizowane na rynku krajowym. Ponadto spółka odnotowuje wzrost przewozów płynnych produktów spożywczych i chłodniczych. To działalność, którą Trans Polonia realizuje od kilku miesięcy.
- W tym roku spółka powinna zanotować wzrost przychodów. Z kolei rentowność będzie zbliżona do ubiegłorocznej – twierdzi Cegielski. W 2011 r. Trans Polonia zanotowała 46,9 mln zł przychodów i 5,1 mln zł zysku netto. Po pierwszym półroczu wynosiły odpowiednio 25 mln zł i 1,7 mln zł.
Kilka miesięcy temu spółka pozyskała z emisji akcji 5 mln zł. – Pieniądze wydamy na zakup nowych cystern, ciągników i podwozi, na IT oraz rozwój działalności intermodalnej (przewozy realizowane z wykorzystaniem przynajmniej dwóch środków transportu – red.). Część z tych pieniędzy już zainwestowaliśmy – informuje Cegielski. Dodaje że w zakresie rozwoju transportu intermodalnego spółka nie zamierza inwestować w infrastrukturę, w tym w terminale przeładunkowe, czy środki transportu. Chce przede wszystkim zbudować sprawny system informatyczny umożliwiający zarządzanie tą działalnością oraz zbudować kompetentny zespół, tak aby w przyszłości była możliwa ekspansja z nowymi usługami na rynki międzynarodowe, co powinno nastąpić już w przyszłym roku.
- Monitorujemy sytuację w branży pod względem możliwych przejęć, a nawet prowadzimy w tej sprawie rozmowy. Interesują nas wyłącznie firmy z Europy Zachodniej – mówi Cegielski. Chodzi o podmioty, które mogą pomóc Trans Polonii w ekspansji na rynkach zagranicznych, a wiec głównie posiadające sprawdzone systemy informatyczne i wysokiej klasy kadrę.