To sprawia, że od ponad miesiąca mamy do czynienia z korektą wzrostową, która tak naprawdę wzrostową była na samym początku, a resztę czasu przebiega na zasadzie wyczekiwania. W sumie nie wiadomo na co. Skutek jest taki, że wnioski techniczne, jakie płyną z takiego przebiegu sesji, wciąż pozostają aktualne – korekta jest wzrostowa, a więc trend spadkowy.
W poniedziałek przed południem poznamy wartość wskaźnika Ifo w Niemczech. W ubiegłym tygodniu nieco rozczarował ZEW, a więc oczekiwania względem tego ważniejszego wskaźnika nie powinny być zbyt wygórowane, choć korelacja między nimi nie jest idealna. Poza tym, już po południu będzie znana wstępna wartość wskaźnika PMI dla amerykańskich usług oraz dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym. Wtorek to kolejne podejście do danych o niemieckim PKB. Jak wiadomo, wstępne pozytywnie zaskoczyły. Szkoda by była, gdyby rewizja ten optymizm utrąciła słabszym odczytem. Rano poznamy także dane o polskiej stopie bezrobocia oraz inflacji w strefie euro. Po południu przyjdzie czas na informację o zmianie cen amerykańskich nieruchomości (wersja Case-Shiller) oraz o nastrojach konsumentów w USA. W środę po tygodniu świątecznej przerwy wznowi pracę chiński rynek i pojawi się wstępna wartość wskaźnika PMI dla przemysłu. Tego samego dnia poznamy także dane o obrotach na rynku pierwotnym amerykańskich nieruchomości. Czwartek ma swój stały element, a więc dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Jednak tego dnia przyjdzie nam także reagować na informację o stopie bezrobocia w Niemczech, brytyjskim wzroście gospodarczym, amerykańskiej inflacji oraz tamtejszych zamówieniach na dobra trwałego użytku. Przed końcem sesji pojawi się również publikacja dynamiki cen nieruchomości w ujęciu FHFA. Koniec tygodnia zacznie się mocnym akcentem w postaci pakietu danych z Japonii. Już po rozpoczęciu sesji rewidowana zostanie dynamika polskiego PKB w IV kw. 2014 roku. Po południu przyjdzie czas na wstępną wartość dynamiki niemieckich cen konsumenckich oraz rewizję dynamiki amerykańskiego PKB z ostatniego kwartału 2014 r. Przed końcem sesji pojawi się także informacja o aktywności przemysłu w rejonie Chicago i nastrojach konsumentów w wersji wskaźnika firmowanego przez Uniwersytet Michigan.