Amerykańscy inwestorzy zrobili sobie chyba wolne, gdyż czwartkowa sesja przebiegła bez większych wahań. Przez cały dzień Dow Jones Industrial nie był w stanie obrać jednego kierunku i koniec końców zakończył dzień na poziomie otwarcia czyli 18 285,74 pkt. S&P 500 wzrósł w ciągu dnia 0,23 proc. do 2130,82 pkt. Wzrost zanotował także Nasdaq, który zwiększył swoją wycenę o 0,38 proc. do 5090,79 pkt.
Uwaga inwestorów skupiła się w czwartek na najnowszych danych z amerykańskiej gospodarki.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła do 274 tys. z 264 tys. tydzień wcześniej. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 270 tys. Po raz kolejny spadła czterotygodniowa średnia tego wskaźnika i jest ona najniższa od kwietnia 2000 roku.
Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w kwietniu spadła do 5,04 mln w ujęciu rocznym. Analitycy spodziewali się wzrostu sprzedaży domów na rynku wtórnym do 5,23 mln. W marcu liczba ta wyniosła 5,21 mln po korekcie wobec 5,19 mln przed korektą.
Amerykański indeks wyprzedzający koniunktury wzrósł w kwietniu o 0,7 proc. Analitycy spodziewali się wzrostu tego wskaźnika o 0,3 proc. mdm. Indeks aktywności wytwórczej Philadelphia Fed wyniósł w maju 6,7 pkt. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 8,0 pkt.