Pół godziny po rozpoczęciu notowań WIG20 znajdował się 0,5 proc. poniżej poziomem środowego zamknięcia. mWIG40 zanotował spadek wartości o 0,43 proc. Najlepiej na tym tle prezentował się indeks grupujący spółki o małej kapitalizacji sWIG80, którego notowania spadały o 0,21 proc. Rodzime wskaźniki poruszają się zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez największe europejskie parkiety, gdzie dominuje kolor czerwony. Na otwarciu najmocniej traciła giełda francuska i norweska- 0,9 proc.
Liderami porannych spadków, z grona blue chips, była Bogdanka (- 2,8 proc.) oraz Alior Bank (-1,9 proc.). Na drugim biegunie znalazły się walory LPP ( +1,9 proc) oraz PZU (+0,4 proc.)
O godz. 8 podane zostały dane dotyczące niemieckiego przemysłu. W ujęciu skorygowanym sezonowo i o inflację zamówienia wzrosły w marcu o 0,9 proc., był to jednak wzrost niższy od prognoz ekonomistów, którzy oczekiwali 1,5 proc. wzrostu. W ujęciu rocznym zamówienia wzrosły o 1,9 proc. Inwestorzy negatywnie zareagowali na te informacje. Niemiecka giełda wystartowała na 0,9-proc. minusie. Węgierskie PKB w I kw. zwiększył się o 3,5 proc. rok do roku (prognoza 3,4 proc.) O godz. 11 poznamy dane o PKB w strefie euro natomiast o 14.30 napłyną dane dotyczące stopy bezrobocia w Kanadzie i USA.
Na rynku walutowym piątek przyniósł niewielkie umocnienie złotego względem głównych walut - dolara i euro. Dolar spadał o 0,5 proc. do 3,6973 zł. Euro zniżkowało o 0,24 proc. do 4, 1608 zł.