Przebieg wtorkowej sesji w wykonaniu WIG20 dawał nadzieję na przerwanie najdłuższej w tym roku serii spadków. Od rana indeks blue chips świecił na zielono, choć wzrosty były symboliczne. Dopiero dwie godziny przed zamknięciem podaż sprowadziła indeks pod kreskę. Ostatecznie WIG20 spadł o 0,66 proc. do 2338 pkt. Kolejny raz słabością raził również mWIG40 – na wykresie pojawiła tzw. luka bessy potwierdzająca siłę strony podażowej. Czerwień dominowała także w segmencie sWIG80.
W gronie największych spółek bardzo dobrze radził sobie PZU koncentrując na sobie największe obroty na całej giełdzie. Powody do zadowolenia mają także akcjonariusze KGHM. Solidnie wyglądały dwa banki: BZWBK. mBank. Tracili dwaj inni giganci: PKO BP i Pekao, a także Alior.
Miano antybohatera sesji należy do Bogdanki. Wycena wydobywczej spółki jest najniższa od połowy 2010 r. Dotkliwe spadki zanotowały papiery LPP. Analitycy DM PKO BP obniżyli wycenę akcji producenta odzieży do 6 497 zł z sugestią „sprzedaj". Lekko traciły również papiery PGNiG. Ten sam broker obniżył zalecenie inwestycyjne z "trzymaj" do "sprzedaj", z ceną docelową podwyższoną z 4,84 zł do 5,38 zł.
W mWIG40 soczystą zielenią świeciły notowania Global City Holdings. Spółka ogłosiła wezwanie skupu 20,77 mln akcji własnych po 47,7 zł za sztukę. Po informacji o sprzedaży 4 mln kopii gry „Wiedźmin 3" w górę wystrzelił kurs CD Projektu.
Na NewConnect zadebiutowała spółka Cenospheres Trade & Engineering zajmująca się pozyskiwaniem, przetwarzaniem, suszeniem, uszlachetnianiem i dystrybucją cenosfery (mikrosfery). O poranku papiery nowicjusza zyskiwały ponad 16 proc., na zamknięciu zyskiwały 4,17 proc. W ciągu dnia właściciela zmieniło 29 tys. akcji, wolumen obrotów wyniósł 182 tys. zł.