Polityka znów dała o sobie znać

W ubiegłym tygodniu skala odbicia od dołka została powiększona, ale radość byków nie trwała długo. Ponownie sprawcą zamieszania okazali się politycy.

Aktualizacja: 06.02.2017 20:42 Publikacja: 10.08.2015 06:00

Kamil Jaros, analityk, Efix DM

Kamil Jaros, analityk, Efix DM

Foto: Archiwum

Tym razem uchwalając prawo obciążające banki skutkami wzrostu kursu franka szwajcarskiego w złotych. Sektor bankowy mocno ucierpiał, choć nie ma pewności, że ustawa w takiej formie ostatecznie stanie się prawem. WIG20 pozostaje pod poziomem oporu 2300 pkt. W związku z tym cały czas istnieje ryzyko pojawienia się ataku na poziom dotychczasowego minimum spadków.

W grupie czynników makroekonomicznych nadal główne skrzypce grają te, które napływają zza oceanu. Ostatni raport o stanie rynku pracy w połączeniu z wcześniej publikowanymi danymi o tempie wzrostu gospodarki amerykańskiej w II kwartale tworzą podstawy do tego, by próbować określić, na ile uzasadnione jest oczekiwanie na podwyżkę stóp procentowych w USA w tym roku. Zaznaczając, że mowa jest o faktycznej podwyżce ponad 25 punktów bazowych. Całkiem realne jest bowiem, że FOMC może nawet na najbliższym posiedzeniu podjąć decyzję o usztywnieniu głównej stopy procentowej na poziomie 25 pkt bazowych (teraz oficjalnie jest to przedział 0–0,25 proc.).

W poniedziałek może nas zainteresować jedynie wartość wskaźnika Sentix.

We wtorek będzie trochę ciekawiej, bo przed południem pojawi się wartość wskaźnika ZEW, a po południu dane o wydajności pracy w USA.

W środę świat skupi się na danych z Japonii (produkcja przemysłowa) oraz Chin (produkcja przemysłowa oraz sprzedaż detaliczna). W trakcie naszych notowań poznamy dynamikę produkcji przemysłowej Eurolandu.

W czwartek będzie się mówiło o polskiej inflacji oraz amerykańskiej sprzedaży detalicznej i liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.

Na piątek w planie jest publikacja serii danych o dynamice PKB w II kwartale. Poznamy wzrost w Niemczech, w Polsce, w strefie euro. Po południu pojawią się miary polskiej inflacji bazowej oraz dane o dynamice amerykańskiej produkcji przemysłowej oraz nastrojach tamtejszych konsumentów.

U nas sezon publikacji wyników dopiero nabiera rumieńców, ale w Stanach już wygasa. Na poniedziałek w planie jest publikacja raportu skonsolidowanego PKO BP. We wtorek wynikami chwalić się będzie m.in. Lotos, a dzień później Energa. W środę pojawią się notowanych w Nowym Jorku Alibaby i News Corp. W czwartek raport za I półrocze przedstawi KGHM, a w piątek zostaniemy wręcz zalani wynikami, z których nas może najbardziej interesować (z racji obecności w indeksie WIG20) raport PGNiG.

Giełda
Tym razem bez rekordów na GPW
Giełda
Indeksy na GPW cofają się spod szczytów
Giełda
Nie było źle
Giełda
Stopy w dół
Giełda
WIG20 bez rekordu intra, ale z najwyższym zamknięciem w tym roku
Giełda
Mocny początek sesji. WIG z rekordem