Statystyki podawane do publicznej wiadomości przez brokerów pokazują, że ten instrument na dobre zadomowił się w portfelach polskich inwestorów (jest jednym z najczęściej wybieranych spośród wszystkich dostępnych – red.).
Jest substytut
Adam Narczewski z XTB zauważył na swoim blogu (www.blog.xtb.pl/tacy-sami-sciana-miedzy/), że ciekawą alternatywę dla DAX stanowi kontrakt na EuroStoxx 50. Ekspert zwrócił uwagę na wysoką korelację stóp zwrotu obydwu indeksów, wynikającą z ich wewnętrznej konstrukcji. DAX skupia 30 największych niemieckich spółek. Z kolei EuroStoxx 50 gromadzi 50 największych firm w Europie – z oczywistych względów w tym gronie jest mnóstwo podmiotów z Niemiec, m.in. Allianz, Bayer, BMW, Deutsche Bank, RWE, Volkswagen czy Siemens. To oznacza, że wymienione spółki wchodzą jednocześnie w skład obydwu indeksów. Narczewski przekonuje, że w wielu sytuacjach kontrakt na EuroStoxx 50 stanowi lepszy wybór od DAX. Ekspert zwraca m.in. uwagę na różnice w specyfikacji obydwu instrumentów. – Spread na instrumencie EU50 (CFD na EuroStoxx 50 – red.) jest szerszy niż na DE30 (CFD na DAX – red.), co wynika z trochę mniejszej płynności. Nominalnie jednak wychodzi ta sama wartość dla jednego lota EU50 oraz dla DE30 (ok. 100 zł). Jednocześnie ruchy na EU50 bywają dynamiczniejsze, co możemy szybko wykorzystać, jeżeli spekulujemy w krótkim terminie – wyjaśnia.
Wysokość depozytu
Zdaniem Narczewskiego ważnym aspektem jest jednak wartość depozytu zabezpieczającego pobieranego przy zawieraniu transakcji. – Przy obecnych kursach dla jednego lota margin (czyli depozyt zabezpieczający) na DE30 wynosi ok. 18 tys. zł, natomiast na EU50 jest to 2,3 tys. zł czyli prawie ośmiokrotnie mniej. Przy takiej różnicy w wymaganym depozycie EU50 staje się atrakcyjnym instrumentem dla inwestorów posiadających mniejsze fundusze oraz dla tych, którzy zajmują się daytradingiem – przekonuje ekspert XTB.
Narczewski zauważa, że podobne analogie występują pomiędzy takimi instrumentami, jak kontrakty na srebro i złoto – depozyt zabezpieczający i spread przy otwarciu pozycji o nominale jednego lota to odpowiednio ok. 8,7 tys. zł i 840 zł oraz 4,2 tys. zł i 145 zł. Kolejny analogiczny przykład to hiszpański indeks giełdowy IBEX-35 gromadzący największe spółki notowane na madryckiej giełdzie oraz CAC-40 będący głównym indeksem giełdy paryskiej. Dla jednego lota depozyt i spread wynoszą odpowiednio: 14 tys. zł i 400 zł oraz 3,3 tys. zł i 90 zł.