Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przemysław Tychmanowicz
Początkowo wydawało się, że scenariusz ten będzie realizowany również w czwartek. WIG20 rozpoczął notowania w okolicach środowego zamknięcia sesji. W kolejnych godzinach handlu nie wyglądało to dużo lepiej. Co prawda popyt podjął próby ataku, jednak na niewiele się one zdawały. Emocje, tak na dobrą sprawę, zaczęły się nieco ponad godzinę przed końcem dnia. Wtedy to byki postanowiły wziąć się do roboty. Trudno wskazać, co było bezpośrednim powodem ich mobilizacji. Być może były to zwyżki na Wall Street po otwarciu notowań. Niemniej jednak atak popytu był imponujący. Rajd w końcówce sprawił, że WIG20 zyskał prawie 2 proc. Motorem napędowym indeksu były banki. Trudno to uznać za wielkie zaskoczenie, skoro otwarcie mówi się już, że ustawa o pomocy frankowiczom nie zdąży zostać przegłosowana w tej kadencji Sejmu. Liderem zwyżek w WIG20 był BZ WBK, który zyskał 4,4 proc. Akcje banku Pekao podrożały o 4 proc. Największym maruderem w gronie blue chips okazała się Energa. Jej walory zostały przecenione o prawie 2 proc. Nie najlepszy dzień mieli także akcjonariusze Bogdanki, którzy stracili w czwartek 1,4 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Spadkowy początek dnia na GPW i na innych europejskich giełdach. Inspiracji do handlu nie dostarczą dzisiaj Amerykanie, którzy mają dzień wolny.
Zakończyło się I półrocze, które ostatecznie okazało się bardzo dobre dla graczy, głównie inwestujących w akcje i to pomimo zawirowań celnych z początku kwietnia.
Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła rynek, decydując się podczas lipcowego posiedzenia na obniżkę stóp procentowych.
Indeks polskich dużych spółek wreszcie wybił się z dziesięciotygodniowej konsolidacji i finiszował na najwyższym poziomie w tym roku. WIG ustanowił kolejny raz rekord.
Krajowy rynek rozpoczyna czwartkowy handel od skoku o około 40 pkt, do 2880 pkt. Wśród dużych spółek na starcie sesji pod kreską jest jedynie CD Projekt.