Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 06.02.2017 19:00 Publikacja: 24.09.2015 08:11
Tomasz Hońdo, starszy analityk, Quercus TFI
Foto: Archiwum
Dno sierpniowej paniki wyraźnie zdaje się oddziaływać na indeksy niczym magnes. Jeśli popatrzymy na historię, to dojdziemy jednak do wniosku, że nie jest to żadna anomalia – tak po prostu musi być. W większości historycznych przypadków po tak silnych spadkach jak te w sierpniu amerykański S&P 500 potem zwykle zawracał w kierunku dołka. Widać przykładowo duże podobieństwo obecnej sytuacji do tej sprzed czterech lat.
Amerykański indeks jeszcze przez około 40 sesji (mniej więcej dwa miesiące) nie mógł się na dobre otrząsnąć po szoku z sierpnia 2011 r. Dopiero po ponownym przetestowaniu dołka (chwilowo S&P 500 znalazł się poniżej niego) nadszedł czas na trwalszą poprawę. Wygląda więc na to, że obecna huśtawka nastrojów jest zjawiskiem naturalnym po silnym sierpniowym tąpnięciu. Kątem oka warto jednocześnie obserwować sprawdzone wskaźniki makroekonomiczne. Jednym z nich jest monitorowany przez nas „barometr aktywności w przemyśle chemicznym" (CAB). Według najnowszego odczytu wskaźnik ma za sobą trzeci spadkowy miesiąc z rzędu. To oznaka pewnej zadyszki w amerykańskiej gospodarce, stanowiąca fundamentalne wytłumaczenie ostatniej nerwowości. Na szczęście prawdopodobieństwo, że ten spadek przerodzi się w głębokie załamanie a la 2008 r., wynosi tylko 25 proc. (spośród ośmiu podobnych spadków w okresie ostatnich 20 lat tylko dwa zakończyły się recesją).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Indeksy na Wall Street zmierzają do końca tygodnia na wysokim C, domykając dołek wywołany paniką po Dniu Wyzwolenia. S&P500 (+1,2%) handluje na zielono 9 dzień z rzędu, co stanowi najdłuższą serię wzrostów od 2004 roku. Nasdaq i Dow Jones zyskują kolejno 1,2% i 0,8%, jednak to indeks małych spółek Russell 2000 znajduje się dzisiaj na prowadzeniu (1,9%).
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Pierwsze rozdanie maja na rynku warszawskim skończyło się mocnymi zwyżkami najważniejszych indeksów.
Inwestorzy wyprzedają dziś akcje Celonu Pharmy, Wieltonu czy Bumechu. Natomiast zyskują Tarczyński, DataWalk, Polimex i CD Projekt.
Po jednym dniu przerwy krajowy rynek wraca do handlu z byczym nastawieniem.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Dzisiejsza sesja przemija głównie pod znakiem danych makroekonomicznych, które spowodowały wyraźniejsze ruchy na głównych indeksach.
Finałowa sesja kwietnia na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie skończyła się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 2,60 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG oddał 2,08 procent.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas