Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Volkswagen-gate uderza w rynki
Nowym czynnikiem, który zaczął oddziaływać na rynki w tym tygodniu, okazała się niespodziewania afera Volkswagena oskarżonego w USA o fałszowanie danych na temat szkodliwości spalin w swoim samochodach z silnikami Diesla.
Wojciech Białek, główny analityk, CDM Pekao
Jeśli porównać zachowanie indeksów sektora producentów samochodów w różnych krajach, to okazuje się, że ten z Niemiec prezentował się do marca tego roku bardzo dobrze, znajdując się od przynajmniej 20 lat w systematycznej hossie, która podniosła wartość indeksu ponad 10-krotnie. Wyraźnie kontrastuje to z podobnym indeksem z USA, który w latach 1999–2009 stracił 30-krotnie na wartości, sygnalizując de facto bankructwo całej branży. Odbicie w latach 2009–2010 było bardzo silne, ale od tamtej pory indeks ponownie nie rośnie. Teraz Amerykanie mogą sobie tłumaczyć sukcesy Niemców oszustwem, a Niemcy widzieć w całej aferze próbę ochrony własnego rynku. Szukając drugiego dna, można całą sprawę postrzegać jako element toczących się negocjacji w sprawie Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP). Wykres niemieckiego indeksu sektora producentów samochodów wygląda po ostatnich spadkach bardzo podobnie jak jesienią 1998 roku. Ta analogia sugeruje spadki trwające do października do poziomów z jesieni ub.r., później silne odbicie trwające do początku stycznia, a jeszcze później trwalszy, kilkuletni okres dekoniunktury (w obecnych realiach być może związany z publikacją wyników testów samochodów firmy w innych krajach świata). Cień afery Volkswagena może położyć się w najbliższym okresie na całej branży.
