Po wczorajszej sesji na GPW, gdzie wszystkie wskaźniki na zakończeniu świeciły na zielono , czwartkowy początek notowań przyniósł kontynuację zakupów. W pierwszych minutach handlu indeks grupujący największe spółki zyskiwał 0,3 proc. Nie przeszkodziła w tym nawet informacja o gorszym od prognoz ekonomistów odczycie indeksu PMI przemysłowego dla Polski za wrzesień, który wyniósł 50,9 pkt. Konsensus rynku zakładał odczyt na poziomie 52,4 pkt.
Przed południem poznamy jeszcze wartość PMI przemysłowego dla czołowych europejskich gospodarek, które mogą wpłynąć na notowania indeksów.
Na europejskich parkietach po raz kolejny wzrosty są większe niż na GPW. Na otwarciu sesji, giełdy w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji i Szwajcarii zyskiwały ponad 1 proc.
W pierwszych minutach handlu 12 największych spółek znajdowało się nad kreską. Najmocniej zyskiwały papiery KGHM (+0,92 proc.) i PGE (+0,89 proc.). Na przeciwnym biegunie znalazły się akcje Synthosu (-0,53 proc.) i BZ WBK (-0,31 proc.).
Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się wyraźnymi wzrostami. Dow Jones Industrial zyskał 1,48 proc. zaś S&P500 1,91 proc. Dziś i jutro chińska giełda jest zamknięta, co przynajmniej nie rodzi ryzyka gwałtownych ruchów na tamtejszym rynku, które inwestorzy pamiętają z ostatnich tygodni.