Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przemysław Tychmanowicz
Co prawda początek notowań nie napawał optymizmem. W pierwszych godzinach handlu indeksy warszawskiego rynku świeciły głównie na czerwono. W drugiej części dnia karta się jednak odwróciła i do natarcia przystąpił popyt. Atak ten był na tyle imponujący, że nie tylko pozwolił indeksowi największych spółek wyjść na plus, ale także skala zwyżek znów mogła robić wrażenie. Zaskoczenie było tym większe, gdyż na innych rynkach indeksy albo traciły na wartości, albo oscylowały przy środowych poziomach zamknięcia notowań. Od spadków dzień rozpoczął się także na Wall Street. Tymczasem nasz WIG20 ostatecznie zyskał na wartości 0,76 proc. Gorzej wypadły mWIG40 oraz sWIG80. Oba indeksy zakończyły notowania nieznacznie pod kreską.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Spadkowy początek dnia na GPW i na innych europejskich giełdach. Inspiracji do handlu nie dostarczą dzisiaj Amerykanie, którzy mają dzień wolny.
Zakończyło się I półrocze, które ostatecznie okazało się bardzo dobre dla graczy, głównie inwestujących w akcje i to pomimo zawirowań celnych z początku kwietnia.
Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła rynek, decydując się podczas lipcowego posiedzenia na obniżkę stóp procentowych.
Indeks polskich dużych spółek wreszcie wybił się z dziesięciotygodniowej konsolidacji i finiszował na najwyższym poziomie w tym roku. WIG ustanowił kolejny raz rekord.
Krajowy rynek rozpoczyna czwartkowy handel od skoku o około 40 pkt, do 2880 pkt. Wśród dużych spółek na starcie sesji pod kreską jest jedynie CD Projekt.