Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jarosław Niedzielewski, zarządzający funduszami Investors TFI
Euforia, która zapanowała wtedy wśród inwestorów po otrzymaniu tak pozytywnego sygnału, była krótka. Rynki nie poszły za ciosem, nie kontynuowały silnych zwyżek (poza indeksem Nasdaq i sektorem półprzewodników). Przez ostatnie dwa miesiące większość giełd czy to USA, czy w Europie stała w miejscu. Choć nie można powiedzieć, że było nudno. Zarówno w pierwszej połowie września, jak i w połowie ubiegłego tygodnia nastąpiły wahnięcia indeksów, które mogły przyprawić inwestorów o ból głowy. W obu przypadkach nie było jasnej przesłanki, jaka stałaby za ponad 2-proc. przeceną. Po towarzyszącej spadkom indeksów korekcie na obligacjach skarbowych można było wnioskować, że do gry wróciły obawy związane z grudniową podwyżką stóp przez Rezerwę Federalną. Jeśli powodem całego zamieszania na giełdach miało być rzeczywiście kolejne, po rocznej przerwie, zacieśnienie polityki monetarnej przez amerykański bank centralny, to korekta nie powinna być ani długa, ani znacząca. Być może już się skończyła. W końcu temat podwyżek jest już zgrany jak stara płyta.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Spadkowy początek dnia na GPW i na innych europejskich giełdach. Inspiracji do handlu nie dostarczą dzisiaj Amerykanie, którzy mają dzień wolny.
Zakończyło się I półrocze, które ostatecznie okazało się bardzo dobre dla graczy, głównie inwestujących w akcje i to pomimo zawirowań celnych z początku kwietnia.
Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła rynek, decydując się podczas lipcowego posiedzenia na obniżkę stóp procentowych.
Indeks polskich dużych spółek wreszcie wybił się z dziesięciotygodniowej konsolidacji i finiszował na najwyższym poziomie w tym roku. WIG ustanowił kolejny raz rekord.
Krajowy rynek rozpoczyna czwartkowy handel od skoku o około 40 pkt, do 2880 pkt. Wśród dużych spółek na starcie sesji pod kreską jest jedynie CD Projekt.