Początek dzisiejszej sesji pokazał, że przynajmniej na razie, inwestorzy nie myślą o masowej sprzedaży akcji . WIG20 po wczorajszym spadku rozpoczął dzień od wzrostu rzędu 0,2 proc. Po chwili był nawet ponad 0,3 proc. nad kreską, jednak na tym jego szarża się skończyła. Przypomniały o sobie natomiast niedźwiedzie. Na szczęście i one nie są dziś skłonne do bardziej zdecydowanych ruchów. WIG20 pod kreską znalazł się tylko na chwilę. Przeciąganie liny trwa więc w najlepsze. O godz. 12.15 indeks największych firm naszego parkietu był 0,15 proc. na plusie. Niewielkie zmiany obserwujemy dziś także w przypadku mWIG40 oraz sWIG80. Pierwszy z tych indeksów nieznacznie zyskuje na wartości, drugi oscyluje przy wczorajszym poziomie zamknięcia.

Warszawa w swoim niezdecydowaniu jednak nie jest sama. Z obraniem kierunku od początku dnia problem ma również DAX. Zaraz po godz. 12 rósł 0,1 proc. W tym samym czasie francuski CAC40 tracił 0,4 proc.

Spośród spółek warszawskiego parkietu na szczególną uwagę zasługuje dziś Cyfrowy Polsat. Akcje tej firmy tracą ponad 4 proc. Wszystko to po informacji, że Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju sprzedał 2,48 proc. walorów tej firmy w procesie przyspieszonej budowy księgi popytu. Cena po jakiej były sprzedawane akcje wynosiła 25,65 zł. Dziś papiery Cyfrowego Polsatu są wyceniane na rynku na około 24,4 zł.

Szukając większych emocji na rynku zapewne trzeba będzie poczekać, aż do gry wejdą inwestorzy w Stanach Zjednoczonych. W ostatnim czasie to właśnie druga część notowań dostarczała bowiem graczom w Warszawie większych atrakcji.