W okolicach półmetku sesji indeks największych spółek WIG20 znajdował się ponad 0,6 proc. pod kreską. Zwiększona aktywność sprzedających ma związek z ogólnym pogorszeniem nastrojów wokół rynków wschodzących, co może mieć źródło w wyprzedaży na rynkach surowców. Solidnej przecenie poddały się notowania miedzi i ropy naftowej. Z rynków w naszym regionie, oprócz Warszawy, sprzedający mają więcej do powiedzenia m. in. w Moskwie i Budapeszcie. Równocześnie większą ochotę do kupowania akcji przejawiają inwestorzy na zachodnioeuropejskich parkietach, gdzie wczesnym popołudniem na większości indeksów dominował kolor zielony. Niemniej i tam poranne wzrosty nieco wyhamowały.
Krajowym indeksom najmocniej ciążą taniejące walory spółek rafineryjnych PKN Orlen i Lotosu. Sprzedający uaktywnili się też na papierach KGHM, którym ciążą spadające ceny miedzi na światowych giełdach. Inwestorzy chętnie pozbywają się też walorów CD Projektu.
Przecenie skutecznie opierają się jedynie notowania banków, choć zwyżki wypracowane w pierwszych godzinach handlu powoli topnieją.
Negatywne nastroje przeważają na szerokim rynku akcji, gdzie większość spółek notowana jest pod kreską.