W przeciwieństwie do poprzednich emocjonujących sesji, tym razem notowania przebiegały w wyjątkowo spokojnej atmosferze, a główne indeksy poruszały się w wąskim przedziale wahań blisko poziomów z poprzedniego zamknięcia sesji. To jednak nie przeszkodziło, by wyciągnąć główne indeksy na wyższe poziomy. WIG20 zakończył dzień 0,56 proc. na plusie.
Istotny wpływ na decyzje krajowych inwestorów miało pozytywne zachowanie zagranicznych rynków akcji, gdzie nieco więcej do powiedzenia mieli kupujący, choć trzeba dodać, że ich przewaga na większości parkietów nie była znacząca. Efektowne zwyżki stały się udziałem jedynie giełdy w Moskwie, którą wsparła mocno drożejąca ropa naftowa. Na pozostałych parkietach nastroje były bardziej stonowane.
W Warszawie poprawa nastrojów najbardziej przysłużyła się dużym spółkom z WIG20. Największym wzięciem w tym gronie cieszyły się walory spółek energetycznych. Najbardziej efektowną, 4-proc. zwyżkę wypracował Tauron. Kupujący byli też bardzo aktywni na papierach KGHM i Lotosu. Umiarkowanym zainteresowaniem cieszyły się banki, ale i tak w komplecie zakończyły notowania nad kreską. Natomiast sprzedający pojawili się w przypadku PZU, PKN Orlen i Eurocashu.
Małe i średnie spółki radziły sobie ze zmiennym szczęściem. „Średniaki" w większości skorzystały z pozytywnych nastrojów, poprawiając swoje notowania. Równocześnie fatalną passę kontynuował segment małych spółek. W efekcie indeks sWIG80 osiągnął nowy tegoroczny dołek notowań.