Nastroje inwestorów tego dnia były jednak na tyle zmienne, że jeszcze przed południem WIG20 znalazł się kilka punktów poniżej środowego zamknięcia. W drugiej części dnia utrzymywał się jednak powyżej tego poziomu, natomiast cały dzień kończył w okolicy zera. Niezdecydowanie inwestorów można tłumaczyć oczekiwaniem na to, co przyniesie piątek, czyli przeklasyfikowanie Polski w indeksach FTSE Russell. Na razie pewne jest to, że obroty podczas ostatniej sesji tygodnia mogą być rekordowe dla warszawskiego rynku.
Pod koniec czwartkowej sesji w tabeli dużych przedsiębiorstw liderami zwyżek były mBank i Alior. Akcje pierwszego rosły blisko 3 proc., a drugiego o 2,6 proc. Podobnie zwyżkowały walory JSW, a sesja była udana także dla akcjonariuszy Eurocashu. Przy wykresie hurtownika warto na chwilę się zatrzymać. Od dłuższego czasu bowiem inwestorzy podkupują przeceniane akcje, co widać po rosnących obrotach w okolicach 19 zł. Wygląda więc na to, że rynek rysuje scenariusz wybicia z trójkąta. Najlepiej w czwartek wypadły natomiast średnie przedsiębiorstwa. mWIG40 rósł pod koniec dnia o 0,74 proc. i był to trzeci udany dzień dla tej grupy spółek. Szerszy obraz wykresu pokazuje, że w nieco ponad tydzień udało się odrobić dość znaczną część zniżki, której mWIG40 ulegał w pierwszej połowie września. Czwartkowe zwyżki potwierdzały zaś wysokie obroty. Małe spółki z kolei przespały sesję. W tym przypadku jak na razie nie ma mowy o odrabianiu strat, które przyniósł wrzesień, a w ostatnich dniach sWIG80 porusza się w trendzie bocznym. ¶