W środę WIG20 znów wrócił pod poziom 2200 pkt, zniżkując o 0,78 proc. W czwartek z rana indeks dużych spółek traci kolejne kilkanaście punktów, jednak wygląda na to, że niedźwiedziom z trudem przychodzi utrzymanie dorobku z kilku pierwszych minut. Wsparciem dla warszawskich blue chips mogą być też lepsze nastroje na innych europejskich parkietach. Po początkowej mocnej zniżce straty odrabia niemiecki DAX, a francuski CAC40 świeci na zielono. W gronie dużych firm tylko Tauron zaczyna dzień od wzrostów. Najmocniej zaś traci LPP i KGHM. Dość spokojnie zaczynają dzień małe i średnie spółki.
Nastroje w Europie mogły nieco popsuć wyniki indeksów w Azji. Japoński Nikkei spadł na koniec sesji o 0,8 proc., natomiast chiński Shanghai B-Share aż o 2,6 proc. Sesja w Stanach dla S&P500 zakończyła się niemal neutralnie.
Na rynku walutowym złoty nieco traci, zarówno wobec dolara, który kosztuje 3,73 zł, jaki i euro, wycenianego na 4,29 zł. Warto zwrócić uwagę na spadek rentowności polskich obligacji 10-letnich do 3,19 proc. Co ciekawe ten sam wskaźnik w przypadku USA sięga 3,2 proc.